Turcja niestety wie co robi. Gdyby jutro wybuchła wojna w Syrii, to Rosjanie nic by nie poradzili. Od UE mają wsparcie finansowe, od USA pewnie to plus wojskowe. USA rozumiem, ale nie wiem #!$%@? dlaczego UE się do tego miesza. Niech Rosja nie robi głupot i nie da powodu do żadnej prowokacji tureckiej. Póki co niech prosi Chiny o założenie bazy w Syrii i natychmiastowe wysłanie tam części floty oraz symboliczną ilość
A ja powtórzę to, co napisałem tydzień temu: http://www.wykop.pl/wpis/15360859/turcy-na-fali-checi-bycia-lokalnym-mocarstwem-dali/ Nie będzie żadnej wojny turecko-rosyjskiej. To jest ten sam sposób prowadzenia "proxy war" przez USA przeciwko Rosji, jak 2 lata temu w podobny sposób podpuszczano Ukrainę na Rosję i żadna wojna ukraińsko-rosyjska z tego nie wynikła. Turcja za cichym przyzwoleniem Amerykanów i poniekąd UE prowokuje Rosję. Różnica między Ukrainą a Turcją jest taka, że ta druga za swoje "usługi" już żąda kasy, przywilejów
@stekelenburg2: lub w Czeczeni. No albo jak to USA napadło Libie, Irak czy Afganistan. Czemu nikt wtedy nie pisał o tym tak jak o Rosji? To ta sama taktyka, te same działania. Tak to poklask bo USA wspiera opozycje w Iraku/Libii i prowadzi zbrojne działania, w celu obalenia władzy w tych krajach, by wprowadzić demokrację. Podczas ich interwencji zginęły tysiące ludzi, a zmiany tylko zaszkodziły krajom i obywatelom. Zmiany na gorsze,
@stekelenburg2: @matrio: @marianoitaliano: Z tego, co się orientuję, to Turcy mogą zablokować Bosfor tylko w momencie, gdy są w stanie wojny. Nie zdziwiłbym się, gdyby zaczęli zaraz coś działać w sprawie Syrii (zapowiadali, że stworzą strefę humanitarną, czy coś takiego, teraz ściągnęli masę wojsk pod granicę).
Komentarze (262)
najlepsze
Niech Rosja nie robi głupot i nie da powodu do żadnej prowokacji tureckiej. Póki co niech prosi Chiny o założenie bazy w Syrii i natychmiastowe wysłanie tam części floty oraz symboliczną ilość
Połączyć z Moskwą ? Tutaj mogą nie doczytać o koniecznych działaniach międzynarodowych.
Nie będzie żadnej wojny turecko-rosyjskiej.
To jest ten sam sposób prowadzenia "proxy war" przez USA przeciwko Rosji, jak 2 lata temu w podobny sposób podpuszczano Ukrainę na Rosję i żadna wojna ukraińsko-rosyjska z tego nie wynikła. Turcja za cichym przyzwoleniem Amerykanów i poniekąd UE prowokuje Rosję. Różnica między Ukrainą a Turcją jest taka, że ta druga za swoje "usługi" już żąda kasy, przywilejów
Szkoda, ze tak późno. Mogliby to zrobić już wtedy, kiedy Rosjanie prześladowali Tatarów na Krymie.