K***a, u Ruskich to wszystko możliwe. Wiara jeździ po torach, chodnikach. Dobrze, że nie mają skrzydeł bo by zakłócali przeloty samolotów. Inny świat. U nas już takie wyskoki mało możliwe.
@xamil54: dziadek jeszcze srał do fortepianu i pił wodę z bidetu. Wnuczek już tylko jeździ po chodnikach. Jest jakiś postęp. Jeszcze kilkaset lat i swołocz się ucywilizuje.
@sereckone: Raczej żywy. Lekarz skonstatował stłuczenie klatki piersiowej na miejscu i mówi że powinno zrobić badania w szpitalu. Oczywiście, że dostał obrażeń, ale raczej żywy.
@Bartoszewicz: Ale z tego co widziałem jak przejechany - to żeberka może mieć w proszku. Poleży z tym. Zwolnienie z roboty na miesiąc leciutko dostanie. Czyli wg naszego prawa "ciężkie uszkodzenie ciała".
Zamiast takich heroicznych akcji - wystarczyłoby w niektórych miejscach barierki zrobić. Np słupki - u nas często spotykam - zabezpieczają np drogi rowerowe przed wjazdem debili w autach. Zabezpieczyć tory tramwajowe też się da - na odcinku gdzie nie są one częścią jezdni (jak w wielu polskich miastach) wystarczyłoby umieścić jakieś kolce przebijające opony i problem z głowy. Kolce mogłyby być groźne dla pieszych, ale po torach i tak nie wolno pieszym
Wszystko fajnie, ale tak jak my patrzymy na Rosjan tak zachód patrzy na nas. Najwięcej wypadków śmiertelnych z pieszymi w Europie. Na moim osiedlu jest ograniczenie do 30km/h, a normą jest, że ludzie jeżdżą szybciej niż 50. Ile już tam potrąceń było wolę nie mówić. Kierowca powinien jeździć tak jakby w każdym momencie mogło mu wyskoczyć dziecko na drogę. Więc gdy masz słabą widoczność (a zaparkowane samochody po 2 stronach to jest
Rozumiem i popieram ich działania ale wszystko do pewnego stopnia. Nie można poświęcać swojego zdrowia (a nawet życia) dla debili jeżdżących po chodnikach. Akcja jest jak najbardziej słuszna ale życie jest najważniejsze. Jakby ten Landcruiser po nim przejechał to tanatopraktor musiałby się nieźle napracować.
Komentarze (106)
najlepsze
tylko to potwierdza starą prawdę życiową, stolica to bydło niezależnie od kraju
Ale z tego co widziałem jak przejechany - to żeberka może mieć w proszku. Poleży z tym. Zwolnienie z roboty na miesiąc leciutko dostanie. Czyli wg naszego prawa "ciężkie uszkodzenie ciała".
Zabezpieczyć tory tramwajowe też się da - na odcinku gdzie nie są one częścią jezdni (jak w wielu polskich miastach) wystarczyłoby umieścić jakieś kolce przebijające opony i problem z głowy. Kolce mogłyby być groźne dla pieszych, ale po torach i tak nie wolno pieszym
Pewnie to jakiś polityk i znając Rosję włos mu z głowy nie spadnie za te potrącenie.
@piter12: Moskiewska Regionalna Duma.
https://www.youtube.com/watch?v=xi0X8Jj_Lag