Słowacja przyspiesza w strefie euro
PKB spadł o ponad 5% wobec wzrostu o 10% w 2007 i o 9% w 2008. Bezrobocie z 9.5% w 2008 skoczyło do 13%, deficyt budżetowy jest 8X większy niż przed rokiem. Kosmiczną prędkość osiągnął eksport który przyspieszył o minus 25% oraz turystyka która przyspieszyła o blisko minus 30%.
![mariusz16cze](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mariusz16cze_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
Nie jestem zwolennikiem euro, ale odnoszę wrażenie, że autor troszkę wybiórczo prezentuje dane. Bardzo możliwe, przyjęcie euro miało negatywny wpływ na gospodarkę, ale przytoczone dane nie są żadnym
Poza tym koleś sugeruje, że po przyjęciu euro ceny na Słowacji są już takie jak np. w Brukseli. No bystrzachą to on nie jest.
"Owszem, część z tego wynika z szerszego kryzysu i nie fair byłoby wszystko przypisywać euro."
Tyle
masz swiadomosc absurdalnosci swojej tezy? (ja wiem, ze powtarzasz to co mowia politycy, ale oni wymyslaja te hasla na poczekaniu)
ja jestem za pieniądzem wartościowym kruszcowym złotym
- odporny na inflacje
-
ze zlotem ciezko namacic, nie 'dodrukujesz' zlota, banki nie moga fisiowac (bo musza posiadac kruszec), zloto jest waluta jak najbardziej miedzynarodowa (wszedzie sie je uznaje)...
w jakis sposob jest podatne na inflacje to nie wiem? wydobywa sie go tyle, co nic - ale no pewna minimalna przewidywalna inflacja zawsze jest...
Euro jest drogie, no wiekszosc cen jest bardzo podobnych do tych w Polsce - oprocz piwa, ktore nadal u nas kosztuje kolo 50c, wiec 2-3x mniej niz w Polsce :)
Benzina 95 kosztuje tyle co w polsce - srednio 1,17E, czesto kolo 1,1E (byl ktos z was w Estonii, czy na Litwie? Ja bylem latem. Te kraje nie maja Euro i jest tam wszystko o 30% drozsze niz v PL czy SVK). Co prawda, ropa jest na Slowacji drozsza, ale tak zawsze bylo, Slowacja obniza podatek, cena ma spasc o 10c/litr.
Produkcja
Pytam bo rozważam emigrację na Słowację po studiach.
w czasie wojny gospodarczej między USA a Japonią, Stany Zjednoczone sztucznie obniżyły wartość dolara, przez co import z Japonii przestał być opłacalny. Towary w USA podrożały, ale Stany zyskały na tym, ponieważ produkcja narodowa stała się bardziej opłacalna.
Na dłuższą metę będzie to widać - produkcja będzie mniej opłacalna, a wraz z tanimi produktami z 'zachodu' spowoduje to wielki deficyt w wymianie handlowej.
U nas też przez pewien czas dolar
W tym problem, że ja się takimi rzeczami nie zajmuję i wcale nie zależy mi na moim głosie bo głos powinny mieć osoby obeznane w temacie ale z tym też ciekawie nie jest. Jest wiele ekonomistów idiotów, ale również ludzi
http://www.econstor.eu/dspace/bitstream/10419/19531/1/200003dkp.pdf
http://www.bankikredyt.nbp.pl/content/2009/01/bik_01_2009_03.pdf a tutaj nowa analiza dla polski (ktoś to kiedyś na wykop już wkleił).
Na
A = aktualny kurs NBP [zł/euro]
B = współczynnik RPP [0% .. 40%]
C