@grzesiek23Gda: Z przekroczeniem uprawnień mamy do czynienia przede wszystkim wtedy, gdy funkcjonariusz publiczny podejmuje czynność wykraczającą poza jego uprawnienia służbowe (np. decyzję pozostającą w kompetencji kierownika organu lub urzędu). Przekroczeniem uprawnień jest również czynność mieszcząca się wprawdzie w zakresie uprawnień funkcjonariusza, ale do podjęcia której nie było podstawy faktycznej lub prawnej; jest nim także wykonanie czynności, które stanowiło wyraźne nadużycie tych uprawnień (jako przykłady można wskazać: wydanie pozwolenia na prowadzenie pojazdów
@grzesiek23Gda: A teraz pomyśl sobie iż takich tępaków jest pełno w polskim wymiarze sprawiedliwości. W dodatku większość z nich to sędziowie którzy orzekają... a na koniec mogą awansować do TK.
@AntyAndrzej: Albo w prokuraturze... Nie wiem, czy ogólnie jej praca się poprawiła, czy też zaszła "ugoda - zmowa" milczenia; ale był taki okres gdy sądy masowo narzekały na prokuratury - że dostają masę wniosków błędnych formalnie i jest z tego masę bezproduktywnej pracy przy odsyłaniu wniosków do poprawy.
Nie żebym w jakikolwiek sposób był uprzedzony do mieszkańców jakiegoś miasta i ich przeróżnych służb, ale #!$%@? mać Białystok po raz kolejny sam się prosi o metkę siedliska #!$%@? mózgowego ( ͡°ʖ̯͡°)
@orw: Nope, nie odpowiesz za przekroczenie uprawnień - jeśli taki bzdurny zarzut zostanie Ci postawiony; odpowiesz za kierowanie bez uprawnień; bo taki postawią.
Generalnie chodzi o to, że nie można np. skazać pana Janusza na karę więzienia za wysłanie do randomow tytułów egzekucyjnych na podstawie zarzutu o przekroczenie uprawnień, gdyż pan Janusz nie mógł w ogóle takich tytułów zgodnie z prawem wysyłać. Można natomiast pana Janusza skazać za oszustwo, podszywanie się pod urzędnika publicznego itd. Zatem odnośnie strażników błąd popełnił prokurator, choć to też kwestia dyskusyjna. Pytanie za co można teraz skazać tych strażników, skoro
Komentarze (96)
najlepsze
Jeżeli człowiek, który ma pewien zakres uprawnień zrobi coś, czego nie ma w jego uprawnieniach, to owszem możemy nazwać to wykroczeniem.
Bo jak według tej głupiej osoby można inaczej przekroczyć uprawnienia, które się posiada?
W dodatku większość z nich to sędziowie którzy orzekają... a na koniec mogą awansować do TK.
Ale wyłudzenie na korzyść urzędu to chyba też dość karkołomna teza?
Gx
http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,19138684,mowila-ze-widzi-wiecej-znachorka-wyludzila-pol-miliona.html