Dziecko w erze post- antybiotykowej
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_tMcejXN8OulgigCJm6B8NhS7F7nk3PkY,w300h194.jpg)
Coraz częściej zdarza się, że nie mamy żadnych leków na zakażenie bakteryjne, bo bakterie je wywołujące są uodpornione na znane nam antybiotyki. Sytuacja jest tak dramatyczna, że WHO w tym roku ogłosiło pierwszy Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MalyBiolog_rNZ4pGyTju,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
- Jeszcze czternaście i na Teneryfę.
Tak to u nas wygląda. Kiedyś robiło się wymaz, posiew i było wiadomo co masz i czym to zwalczać. Dziś lekarze mają na to wyj*bane.
Bardziej się opłaca sprzedać 10 opakowań antybiotyku, który
Ostatni raz jak chorowalem lekarka nie dala mi niczego tylko kazala sie wygrzac i wypocic ( 3 dni lezakowania ). Tak zrobilem i bylo ok. Sa jeszce lekarze ktorzy unikaja rzucania antybiotykami gdzie popadnie.
Co ciekawe Polacy na emgirajci uwazaja ze Brytyjska sluzba zdrowia swiadczy slabe uslugi bo wlasnie niechetnie wypisuja antybiotyki.
Nawet mnie nie dziwi, że dzisiaj czuję się jeszcze gorzej niż przed lekarzem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
gdy człowiek jest chory to w 99% przypadków lekarz daje "jakiś" antybiotyk na chybił trafił - może zadziała. Jak nie działa to daje coś innego aż do skutku.
Również zostałem wychowany w zasadzie "co na receptę, to święte", raz byłem porządnie chory (41.5*C) i lekarka mi przypisała dużo większą dawkę ibuprofenu, dopiero ona pomogła, ale teraz, moja mama (niestety) przy
#pdk
Komentarz usunięty przez moderatora
Poza tym, dorosłym ludziom też się przepisuje od ręki antybiotyki. Mój niebieski ostatnio poszedł po zwolnienie z pracy, bo go głowa bolała i gardło, a wrócił ze receptą na antybiotyk. Serio?