@Lurch: dlaczego? Przed wojną w Gdańsku czy Wrocławiu mieszkało ponad 90% Niemców, Wrocław był uważany za miasto od stuleci związane z państwami niemieckimi. Stalin narysował sobie granice i teraz jest to miasto polskie, w 99% zamieszkane przez Polaków.
@Lurch: Ale porównanie dotyczące EMOCJI związanych z biegiem pod określoną mapą jest uzasadnione. Bo nie ma znaczenia kto był agresorem wtedy a wtedy. Ważne jest że cywilizowane państwa europejskie uznały swoje granice za obwiązujące i nie wysuwają roszczeń na żadnym poziomie. W historii Europy to rewolucja jest. I krucha niestety równowaga. Dlatego WSZYSTKIM powinno zależeć aby nie malować swojej flagi na terenie aktualnie(i miejmy nadzieję ze na stałe) cudzym.
@tatarysh: Nie zdziwiłbym się jakby Rosja dała łapówkę komu trzeba, za tę mapkę, w czyim interesie jest teraz psucie stosunków niemiecko-polsko-ukraińskich?
Przypomnijmy ukraincom, że są Ruskami a reszta ich ziem to Polska. Im dłużej będą tak gadać, tym bardziej Polska i Rosja będzie im to przypominać. To że w ogóle są państwem, to raczej dobra wola innych niż zasługa własna. Choć robili co mogli, bo mordowali cywilów, by mieć swoich "bohaterów".
@27er: Nie bardziej i nie mniej, niż zasługa polaków że istnieje Polska. O ile II RP rzeczywiście powstała własnymi siłami to po drugiej wojnie światowej dosłownie nic od polaków nie zależało. Mieliśmy trochę więcej szczęścia od ukraińców czy litwinów i tyle. A z tym tekstem że Ukraińcy są ruskami to juz kompletnie odleciałeś.
@empee: W okresie formowania się Polski, nikt na zachodzie nie brał bolszewików na poważnie i nie umieszczał ich w kalkulacjach politycznych. Oczekiwano raczej powrotu caratu.
Gwoli ścisłości, jedynym mocarstwem które popierało Polskę w okresie dwudziestolecia, udzielało pomocy wojskowej i politycznej była Francja. Bynajmniej nie bezinteresownie, chodziło o to żeby jak najbardziej zneutralizować niemcy.
Dokładnie przeciwne było stanowisko Angllii, która obawiała się marginalizacji Niemiec i wybicia sie Francji na mocarstwo. Anglia traktowała Polskę jak coś niedopuszczalnego, jednak nie miała realnego wpływu na rozwój wypadków i została postawiona w obliczu faktów
@Heninger: Kontotacje polityczne nie implikują narodowości. Państwa sprzed wieków w ogóle nie były narodowe w dzisiejszym rozumieniu.
"Poles. for example, colloquially refer to the early modern Commonwealth as "Polish", meaning that it was something like a modern Polish state. Russians imagine that the centuries that East Slavic lands spent within the Commonwealth are a meaningless prelude to their "reunification" with Russia. These views are metahistorical, a long word that here means "not even wrong". Their popularity inspires their opponents to turn them on their heads: Lithuanians can "demonstrate" that medieval Vilnius was not Polish but Lithuanian, or Ukrainians may "prove" that they, not Russia, inherited Kyivan civilization. To argue with metahistory risks accepting its rules of engagement: and nonsense turned on its head remains nonsense. There are no syntheses to be found there, only theses and antitheses. Dialectics of myth and metahistory sharpen the minds of nationalists, and are thus properly a subject rather than a method of national history.
Timothy Snyder - The Reconstruction of Nations: Poland, Ukraine, Lithuania, Belarus,
@Heninger: I odwrotny przykład. Lwów pod kontrolą polityczną C.K. Monarchii był cały czas miastem przede wszystkim polskim, gdzie mówiło się głównie po polsku i cały czas kształtowała go polska kultura. To niczego nie zmienia.
Może tak parę drobnych różnic dla oszołomów stawiających "=" miedzy ewentualnymi polskimi (wobec Ukrainy) i niemieckimi (wobec Polski) roszczeniami:
- Niemcy straciły część ziem po przegraniu rozpętanej przez siebie (przynajmniej w oficjalnie uznanej wersji) wojny, w której Polska była krajem napadniętym i jednym z ich głównych przeciwników - chyba, że przyjmujecie wersję niektórych rosyjskich "historyków" obciążających za wybuch wojny Polskę.
- Lwów należał do do Polski wiele stuleci, natomiast np. Wrocław czy
@Bsx88: Nic na ten temat nie wiem, ale wiem , ze juz ponad roku-dwa temu przepowiedział, że Putin stanie sie sojusznikiem naszych sojuszników w walce z ISIS :) Jezeli michalkiewicz Ci nie odpowiada to posłuchaj historyków
Komentarze (84)
najlepsze
Bo nie ma znaczenia kto był agresorem wtedy a wtedy.
Ważne jest że cywilizowane państwa europejskie uznały swoje granice za obwiązujące i nie wysuwają roszczeń na żadnym poziomie. W historii Europy to rewolucja jest. I krucha niestety równowaga.
Dlatego WSZYSTKIM powinno zależeć aby nie malować swojej flagi na terenie aktualnie(i miejmy nadzieję ze na stałe) cudzym.
A z tym tekstem że Ukraińcy są ruskami to juz kompletnie odleciałeś.
Gwoli ścisłości, jedynym mocarstwem które popierało Polskę w okresie dwudziestolecia, udzielało pomocy wojskowej i politycznej była Francja. Bynajmniej nie bezinteresownie, chodziło o to żeby jak najbardziej zneutralizować niemcy.
Dokładnie przeciwne było stanowisko Angllii, która obawiała się marginalizacji Niemiec i wybicia sie Francji na mocarstwo. Anglia traktowała Polskę jak coś niedopuszczalnego, jednak nie miała realnego wpływu na rozwój wypadków i została postawiona w obliczu faktów
Timothy Snyder - The Reconstruction of Nations: Poland, Ukraine, Lithuania, Belarus,
wszystko jasne ( ͡º ͜ʖ͡º)
- Niemcy straciły część ziem po przegraniu rozpętanej przez siebie (przynajmniej w oficjalnie uznanej wersji) wojny, w której Polska była krajem napadniętym i jednym z ich głównych przeciwników - chyba, że przyjmujecie wersję niektórych rosyjskich "historyków" obciążających za wybuch wojny Polskę.
- Lwów należał do do Polski wiele stuleci, natomiast np. Wrocław czy
Michalkiewicz - Antypolonizm wykład
Michalkiewicz - Antypoloznizm cz2 Pytania publiczności
Michalkiewicz, Lisiak i Żebrowski o źródłach antypolonizmu
Jezeli michalkiewicz Ci nie odpowiada to posłuchaj historyków
https://www.youtube.com/watch?v=7h5W73FAGm4
albo Paszkwil