Bo zasadniczo czy ktoś wcześniej o tym Stonodze słyszał ? Pojawia się taki wulgarny grubasek dosłownie znikąd i zaczyna publikować takie brudy. Cejrowski kiedyś zauważył, że całość rozgrywa się niedługo po tym jak zostaje uchwalone prawo, że podsłuchów założonych nielegalnie nie można używać jako dowód w sprawie ( czy materiałów nielegalnych, już nie pamiętam dokładnie). W każdym razie ja do gościa podchodzę z dużym dystansem, bo jakby się tak zastanowić to tutaj
@Efeljot: ojj- Stonoga długo budował swoją rozpoznawalność i armie Sebixów. Nie wyskoczył od taśm, ale na początku było "pierydole sejm i fiskus" czy jakoś tak, potem jakiś dokument, potem charytatywa i w końcu odpalił rakiete. To była zajebista akcja marketingowa i budowanie swoje marki- widać było w tym rękę Tymochowicza.
Ile to już nazwisk padło w książkach Sumlińskiego, ile faktów, ile stron tajnej dokumentacji i żaden z opisanych w książce nawet palcem nie ruszył aby wytoczyć autorowi proces. Coś musi być w takim wypadku na rzeczy. Wyobraźcie sobie kilka książek w roli głównej z Wami, przeświadczeni o swojej niewinności idziecie się sądzić bo nikt nie będzie plamił Waszego nazwiska tym bardziej jeśli pełnicie jakąś ważną rolę w państwie.
@greven: Dla tego siedliska pelikanów jakim jest wykop, Sumliński jest niczym mesjasz. Zaczeło sie od wyborów prezydenckich - takiej promocji jego książki jeszcze chyba żaden portal nie zrobił, co najmniej 3 znaleziska na głównej. Ja już #!$%@? nawet nie mam zamiaru sie rozpisywać, że ten pan w środowisku dziennikarzy śledczych ma opinie człowieka nierzetelnego, nie przykładającego sie do swojej pracy, mającego problemy ze sobą. Ale #!$%@?, ważne że #!$%@? po Komorze
Czy Sumliński przedstawia jakieś dowody w tych książkach? Obejrzałem z 2 czy 3 filmy z jego udziałem i oskarża wszystkich i wszystko kompletnie bez żadnych dowodów. Nie zrozumcie mnie źle, bo wierzę w to co mówi o Komorowskim, ale to nie zmienia faktu, że słyszałem jak oskarża mnóstwo osób ale bez dowodów. Odpowiedzialność na to zrzuca na innych, tłumacząc dlaczego nikt go nie poda do sądu ale trochę to nie poważne.
@pierniki_mojej_babci: są dwie koncepcje: albo nie ma dowodów i wszystko pozostaje w sferze "prawdopodobnych domysłów", albo co prawda ma dowody, ale boi się ujawnić. Bodajże w 2007 r. trafił do psychiatryka, jak ABW mu weszło na chatę po publikacji czegoś związanego z WSI.
@pierniki_mojej_babci: On przecież powtarza to za każdym razem - dowody znajdziecie w książkach. Zrozumcie człowieka, który też musi coś do gara włożyć, a żyje z pisania i wydawania książek. Kupcie książki, przeczytajcie, a później srajcie na niego jaki jest niewiarygodny.
A nie przyszlo mu czasem do lba ze w sluzbach pracuja ludzie a nie kosmici. I wsrod tych ludzi wystepuje taki sam rozlam na kilka czesci jak w narodzie? Sa ludzie lojalni i mniej lojalni, albo nielojalni w ogole ;)
@jihaad: Nie zaprzeczyłem temu, ale wołałbym poczytać więcej niż 3 zdania o tytułowym bohaterze, to raz. Po drugie żadnych dowodów, a sądząc po grubości książki robiłem sobie wielkie nadzieje.
Powiem tylko od siebie, że syndrom oblężonej twierdzy i mechanizm szumu informacyjnego bezpośrednio doświadczyłem na ogromną osobiście skalę dopiero w Donbasie kiedy po 10 dniach na terenie republik byłem wyczerpany psychicznie. Ciężko to opisać, minusujcie, to jest coś co trzeba doświadczyć. Ale ogólnie widzę podobne mechanizmy w takich rozgrywkach jak tutaj. Nikomu nie możesz wierzyć, ale komuś chcesz i powstaje paradoks... wprowadzasz zagubienie ale pośród także swoich. Tworzysz taką absurdalną rzeczywistość, w
@Nero12: to jest patent tych wszystkich zjebow z prawej strony. Od początku lat '90 to byla sfera klotni miedzy soba, obrzucaniem sie gownem i podzialow na kanapowe partyjki. Jedynie zakon PC jakos przetrwał bo Kaczynscy zdazyli zabezpieczyc dupe finansowo
Komentarze (84)
najlepsze
W każdym razie ja do gościa podchodzę z dużym dystansem, bo jakby się tak zastanowić to tutaj
Polecam przeczytać kilka książek
No to ostro ;)
Ja nie jaram się na tyle, żeby być całkowicie na bieżąco, ale rozwój sprawy z Komorowskim staram się przynajmniej pobieżnie śledzić.