Facet siedzi na kanapie i ogląda pornola.. Na ekranie ekranie kobieta robi czarnoskóremu aktorowi loda. Faceta naszła ochota od tego oglądania więc woła zonę: – Hela!! Ja też tak chce Dobra żona posłusznie przystąpiła do realizacji zachcianki. Facet wygodnie siedząc na kanapie spogląda co chwile to na zonę, to na ekran... na żonę... i znów na ekran.. coś mu ewidentnie nie gra aż w końcu werbalizuje znaleziony problem: – Hela.. ja #!$%@?..
Wraca chłop do domu, a tu żona przed nim pada na kolana, rozpina mu rozporek i z zapamiętaniem bierze się do roboty. Kiedy doszedł, mówi do żony: – Nie wiedziałem, że tak Ci się będę podobał, jak zgolę wąsy. – O #!$%@?, to Ty??!!
Wchodzi koleś do baru z krokodylem na smyczy. Ludzie zaczynają się niepokoić, barman każe facetowi wyjść. Facet uśmiechnięty od ucha do ucha, tłumaczy: - to zwierzę jest całkiem oswojone, udowodnię państwu. Pokazał palcem na stolik, krokodyl wskoczył. Zdjął spodnie, huknął krokodyla pięścią w łeb, krokodyl otworzył paszczę. Facet wsadził krokodylowi do paszczy #!$%@? razem z kulami, huknął krokodyla ponownie, a ten przymknął paszczę tuż nad cennym przyrodzeniem. Wszyscy zamarli w bezruchu. Facet znów walnął krokodyla w łeb, ten otworzył ryj, facet schował klejnoty, i mówi: - Widzicie, całkiem oswojony. Czy ktoś z państwa chciałby spróbować?
@BornToFeel: Kobiety mają o 3 zwoje mózgowe więcej od konia. Z pierwszym masz rację, drugi żeby nie kopała jak się ją zachodzi od tyłu i trzeci żeby odróżniała benis od marchewki
Jedzie blondynka nowym Porsche i walnęła w ciężarówkę. Tir cały się rozpadł, a Porsche zostało nietknięte. Z tira wyszedł zdenerwowany kierowca, narysował kredą kółko na jezdni i kazał blondynce tam stać. Sam wyjął nóż i zaczął ciąć tapicerkę Porsche. Odwrócił się, a blondynka się śmieje.
W firmie szukają sekretarki, przychodzi fajna panienka, pogadanka, wszystko fajnie, ładna. Pytają: -ile chce Pani zarabiać? - ona bez mrugnięcia odpowiada 10 000zł - zarząd na to ale u nas tyle główny księgowy zarabia - no to ruchajcie księgowego.
W samolocie do Chicago tuż po starcie blondynka przesiada się z klasy ekonomicznej do klasy biznes. Podchodzi do niej stewardessa. - Czy mogę zobaczyć pani bilet? Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa: - Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej. Blondynka na to: - Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
Prezes do nowo zatrudnionej sekretarki: – To jest biurko, przy którym będzie pani pracować. Sekretarka: – Dobrze. – A to jest telefon, który będzie pani odbierać gdy zadzwonią do nas klienci. – Dobrze.
Komentarze (187)
najlepsze
- A po drugie?
- A coś tam jeszcze #!$%@?ła.
– Hela!! Ja też tak chce
Dobra żona posłusznie przystąpiła do realizacji zachcianki. Facet wygodnie siedząc na kanapie spogląda co chwile to na zonę, to na ekran... na żonę... i znów na ekran.. coś mu ewidentnie nie gra aż w końcu werbalizuje znaleziony problem:
– Hela.. ja #!$%@?..
Kiedy doszedł, mówi do żony:
– Nie wiedziałem, że tak Ci się będę podobał, jak zgolę wąsy.
– O #!$%@?, to Ty??!!
Facet uśmiechnięty od ucha do ucha, tłumaczy:
- to zwierzę jest całkiem oswojone, udowodnię państwu.
Pokazał palcem na stolik, krokodyl wskoczył. Zdjął spodnie, huknął krokodyla pięścią w łeb, krokodyl otworzył paszczę.
Facet wsadził krokodylowi do paszczy #!$%@? razem z kulami, huknął krokodyla ponownie, a ten przymknął paszczę tuż nad cennym przyrodzeniem. Wszyscy zamarli w bezruchu. Facet znów walnął krokodyla w łeb, ten otworzył ryj, facet schował klejnoty, i mówi:
- Widzicie, całkiem oswojony. Czy ktoś z państwa chciałby spróbować?
Żeby podczas mycia podłogi nie piła wody z wiadra.
Z pierwszym masz rację,
drugi żeby nie kopała jak się ją zachodzi od tyłu
i trzeci żeby odróżniała benis od marchewki
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Tir cały się rozpadł, a Porsche zostało nietknięte.
Z tira wyszedł zdenerwowany kierowca, narysował kredą kółko na jezdni i
kazał blondynce tam stać.
Sam wyjął nóż i zaczął ciąć tapicerkę Porsche.
Odwrócił się, a blondynka się śmieje.
źródło: comment_dVQ4jffUOJGcWbioIuqj6HyiC81C490G.jpg
Pobierzhttps://www.youtube.com/watch?v=LS37SNYjg8w
-ile chce Pani zarabiać?
- ona bez mrugnięcia odpowiada 10 000zł
- zarząd na to ale u nas tyle główny księgowy zarabia
- no to ruchajcie księgowego.
- Czy mogę zobaczyć pani bilet?
Blondynka pokazuje bilet. Stewardessa:
- Niestety, pani bilet nie jest ważny w tej klasie, musi pani wrócić do klasy ekonomicznej.
Blondynka na to:
- Jestem piękną blondynką i będę tu siedzieć, aż dolecimy do Chicago!
– To jest biurko, przy którym będzie pani pracować.
Sekretarka:
– Dobrze.
– A to jest telefon, który będzie pani odbierać gdy zadzwonią do nas klienci.
– Dobrze.