@rybak_fischermann: no niestety, szczególnie oglądanie ciszej polskiego filmu to połowy nie rozumiesz. O dziwo seriale są realizowane przeważnie wyśmienicie, czytelność dialogów jest wzorowa.
@rybak_fischermann: W polskich filmach (tych starej daty) o wiele bardziej denerwują mnie niedoświetlone sceny na których nic nie widać, nie wiem skąd się to wzięło, w PRLu żarówek nie mieli?
@cracker: Ja oglądałem serial i już od początku pierwszego odcinka ni cholery nie dało się nic zrozumieć. Później było troszkę lepiej, ale dalej było to dno.
@highlander: @rybak_fischermann: To nie jest jakaś tajna wiedza, którą zdobywają nieliczni. Dźwiękowcy/realizatorzy temat znają doskonale, problem leży po stronie "organizatorów". Cięte koszty, brak czasu i efekt jest jaki jest.
@highlander: To nie kwestia wyłącznie obróbki (problemów z hałasem na planie żadna obróbka nie przeskoczy), tylko przede wszystkim czasu i pracy. Podłożenie dialogów wiąże się z kosztem zarówno samego dźwiękowca, jak i aktora. Krótko mówiąc, mają robotę do wykonania jeszcze raz i ktoś im za to musi zapłacić. Chińczyk czy hindus nie podłoży przecież głosu aktora...
Za przykład jak nie realizować filmu niech posłuży "Karbala". Jeśli w tym filmie rozgrywa się akcja, operatorowi momentalnie włącza się horrendalna delirka i g---o widać. Polska szkoła kinematografii... G---o a nie szkoła.
Pan zapomniał o jednym, dźwięk na koniec jest poddawany masteringowi a później rozdzielany na ścieżki dla 2 lub 5 kanałów. Dodatkowo jest kodowany do DTS lub DolbyDigital w zależności od potrzeb.
Komentarze (43)
najlepsze
A na poważnie to u nas często robi dźwięk z planu, całość. Mikrofony kierunkowe i zbierasz co chcesz a potem miksujemy w odpowiednich "dawkach".
Komentarz usunięty przez moderatora