@sebastianito: Możesz rozwinąć? Myślisz, że jakby mu to koło upadło na nogę to jakieś specjalne buty by mu pomogły? A rękawiczki po co? Żeby sobie rączek nie pobrudził? Jak dla mnie praca równie niebezpieczna co mechanika samochodowego.
@jkjj: Buty i rękawiczki to metoda na chorobę zawodową. Kontuzje stóp i przesuszona skóra to norma, szkoda pracować z towarzyszącym bólem. Po moim bucie z blachą przejechał przednim kołem dostawczak - głupi żart kolegi. Noga cała, but też przeżył. A rękawiczki - często noszę cienkie winylowe + normalne robocze. Przynajmniej nie mam już pęknięć skóry aż do mięcha... Mechanik osobowych i dostawczych z tej strony. Dobry wieczór :)
W sumie to niewiele sie rozni od wymiany wielotarczowego zespołu hamulcowego w F/A-18 :/ Jakby nie patrzec mialem nadzieje ze Airbus jest jednak troche bardziej skomplikowany :/
Kiedyś w jakimś dokumentalnym filmie pokazywali jak Rosjanie wymieniają koło w swoim An-225. Tak dokładniej to wymienia je załoga samolotu, a oponę z felgi zdejmują w ten sposób że pod felgę dają jakiś drewniany klocek, na oponę wzdłuż łańcuchy przyczepione do podłogi samolotu, i skręcają aż opona zejdzie z felgi.
Komentarze (48)
najlepsze
Po moim bucie z blachą przejechał przednim kołem dostawczak - głupi żart kolegi. Noga cała, but też przeżył. A rękawiczki - często noszę cienkie winylowe + normalne robocze. Przynajmniej nie mam już pęknięć skóry aż do mięcha...
Mechanik osobowych i dostawczych z tej strony. Dobry wieczór :)