1.Czy zajmujesz się czymś innym poza blokiem? sterylizacją, przygotowaniem narzędzi itp.? 2. Czy zamieniłabyś swoją pracę na jakaś inną? 3. Tylko nie zrozum mnie źle (jeszcze raz to zaznaczę pytam jak najbardziej poważnie i nie chcę nikogo urazić) Czy w Twoim fachu musisz być magistrem?
@juz_tu-bylem: 1. Pracuje tylko na bloku ale zajmujemy się przygotowaniem narzędzi do sterylizacji, czyli po zabiegu myjemy je i pakujemy i oddajemy do sterylizacji. 2. Nie ;) Zmieniłabym tylko szpital ze względu na pensje, ale mam tak wspaniałych ludzi w pracy, że trochę szkoda. 3. Nie ;) U mnie w pracy jest mieszanka, jedne są po szkołach medycznych, inne po liceach, są z licencjatem i po magistrze. Bardziej liczą się skończone
@full_throttle: Kiedyś nie chciałam wyjechać, chciałam założyć rodzinę, mieć dom, dzieci tutaj, poza tym, ktoś musi zostać. Plany się zmieniły, nic mnie tu nie trzyma, edukację skończyłam z 3 literkami przed nazwiskiem. Od przyszłego miesiąca zaczynam nauke języka i wyjeżdżam. Pielęgniarki w Polsce są niedocenione. Zarówno wśród opinii społeczeństwa jak i gratyfikacyjne. Moja koleżanka na emigracji (w jednym z najlepszych szpitali w kraju) zarabia w miesiąc tyle co ja przez cały
Po pierwsze, ogromy szacun za wykonywaną pracę. Wyobrażam sobie, że twoja praca, to połączenie ogromnej ilości stresu, konieczności koncentracji i psychicznego obciążenia. Mam pytania trochę techniczne, a trochę osobiste:
1.Jak Ty radzisz sobie ze stresem? 2. Czy możesz "z przydziału" liczyć na pomoc psychologa, czy raczej nikt się nie przejmuje konsekwencjami psychicznego obiążenia? 3. Ile najdłużej zdarzyło Ci się pracować bez snu/odpoczynku?
@PiotrKwiatkowski: Dziękuję :) 1. Czasami sama sie nad tym zastanawiam jak sobie radze ;) Chyba mam taki charakter, odporny na wiele życiowych doświadczeń. Staram się nie myśleć o tym, wychodząc z pracy wszystko zostawiam za drzwiami. Nie przywiązuje się do pacjenta, mam z nim styczność tylko podczas operacji kiedy śpi, widze tylko fragment jego ciała, który jest operowany. 2. Nigdy nie potrzebowałam takiej pomocy, wydaje mi się, że jest ktoś w
1. Czy uważasz że w Polsce brakuje lekarzy specjalistów i czy rozwiązaniem tego problemu może być sprowadzanie lekarzy z importu? 2. Czy miałaś styczność z lekarzem obcym kulturowo?
@worldmaster: Uważam, że brakuje. Często przy rozmowach z lekarzami okazuje się, że np w mazowieckim otworzyli tylko jedno miejsce specjalizacyjne, na całe województwo jedno.. To zdecydowanie za mało. Myślę, że rozwiązaniem tego problemu jest inwestowanie w "swoich rodowitych". 2. Owszem, pracowałam z dwoma lekarzami różnych specjalności, bardzo mili lekarze i fachowcy w swojej pracy.
Odbiegając od tematu, a jednocześnie luźno w nim pozostając opowiem swoje #coolstory . Około 15 lat temu pracowałem w firmie zajmującej się naprawą wszelakich urządzeń medycznych. W tym czasie byłem pracownikiem z około 10 letnim stażem, więc uważałem sam siebie za starego wygę :D . Dostaliśmy wówczas tak zwanego "młodego". Młody był rzeczywiście młody i zaczynał wówczas swoją przygodę z rynkiem pracy. Pewnego dnia trafiło się zlecenie na naprawę autoklawu (urządzenie do
Ja mam pytania o sytuacje podczas operacji. No więc czy mogła byś opisać kilka najciekawszych sytuacji z bloku? Mam tutaj na myśli: 1. Śmieszne sytuacje… 2. Nietypowe, dziwne, coś co Cię zaskoczyło… 3. Coś co Cię przeraziło, momenty w których się bałaś… 4. Coś co spowodowało duży skok adrenaliny, sytuacje stresujące, podbramkowe…
Pytania dodatkowe: 5. Opisz swój pierwszy dzień w pracy, pierwszą operację. Byłaś zestresowana? 6. Opisz swój najlepszy i najgorszy dzień
@ibanezbass: 1. Śmieszne są ale to bardziej takie, które śmieszą ludzi z bloku bo to takie nasze żarciki. Chociaż mam y takie powiedzenia typu "kłopotek, peszek" i coś tam jeszcze. Jest dziecko do migdałka, wpada doktor, widać, że biegła szybko na blok, my tu gadu gadu, śmieszkujemy i ktoś powiedział "to jest kłopotek" a doktor "ale jak to, zaraz.. (patrzy w historie choroby).. przecież to xxxx" i totalna powaga a my
Czy w Polsce podczas operacji, tak jak na filmach i serialach Amerykańskich, lekarze tnąc/wycinając rozmawiają o pierdołach i swoim życiu prywatnym? ( ͡°͜ʖ͡°)
jak to jest ze podobno wiekszosc pielegniarek ma powyzej 50lat jest was najmniej na 1000 mieszkancow w europie bardzo malo osob to studiuje jest ogromne zapotrzebowanie w kazdym miejscu od szpitali
a jak przyjdzie co do czego to mowicie ze zarabiacie po 2tys.
dlaczego nie wyjezdzacie na zachod skad sie biora te ktore podpisuja kontrakty na 2tys. skoro takie zapotrzebowanie
wszystko w tym systemie smierdzi falszem czy jednak wszystko jest ok pielegniarek
@bazingaxl: Pielęgniarek nie jest za dużo, tylko każda, która może pracuje na kilku etatach. Dlatego miejsca są zapełnione i wydaje się, że wszystko jest ok. A moje koleżanki lecą z dyżuru na dyżur pracując po kilkadziesiąt godzin żeby zarobić trochę więcej. Jeśli wszystkie wyjadą, nie będzie miał Ci kto umyć tyłka jak będziesz w szpitalu, podać leków, czy asystować do operacji.
Czy myślałaś o robieniu tego samego za granicą za znacznie lepszy hajs i szacunek (ew. uznanie) niemalże na poziomie tego, którym obdarzani są lekarze?
@platkiowsiane: już odpowiedziałam wcześniej, że jeśli skończę kurs językowy to wyjeżdżam, taki plan na życie. Po opowieściach mojej koleżanki, jak wygląda jej praca, myślę, że nawet moje wnuki nie doczekają takiej sytuacji pielęgniarek w Polsce.
Komentarze (329)
najlepsze
2. Czy zamieniłabyś swoją pracę na jakaś inną?
3. Tylko nie zrozum mnie źle (jeszcze raz to zaznaczę pytam jak najbardziej poważnie i nie chcę nikogo urazić) Czy w Twoim fachu musisz być magistrem?
2. Nie ;) Zmieniłabym tylko szpital ze względu na pensje, ale mam tak wspaniałych ludzi w pracy, że trochę szkoda.
3. Nie ;) U mnie w pracy jest mieszanka, jedne są po szkołach medycznych, inne po liceach, są z licencjatem i po magistrze. Bardziej liczą się skończone
Czemu nie wyjedziesz? W Polsce pielęgniarki nie są doceniane.
Edit: drugie pytanie - czy ktoś kiedyś dotrwał do 10. sekundy gdy przychodzi do odliczania po podaniu "głupiego jasia"?
Pielęgniarki w Polsce są niedocenione. Zarówno wśród opinii społeczeństwa jak i gratyfikacyjne. Moja koleżanka na emigracji (w jednym z najlepszych szpitali w kraju) zarabia w miesiąc tyle co ja przez cały
1.Jak Ty radzisz sobie ze stresem?
2. Czy możesz "z przydziału" liczyć na pomoc psychologa, czy raczej nikt się nie przejmuje konsekwencjami psychicznego obiążenia?
3. Ile najdłużej zdarzyło Ci się pracować bez snu/odpoczynku?
1. Czasami sama sie nad tym zastanawiam jak sobie radze ;) Chyba mam taki charakter, odporny na wiele życiowych doświadczeń. Staram się nie myśleć o tym, wychodząc z pracy wszystko zostawiam za drzwiami. Nie przywiązuje się do pacjenta, mam z nim styczność tylko podczas operacji kiedy śpi, widze tylko fragment jego ciała, który jest operowany.
2. Nigdy nie potrzebowałam takiej pomocy, wydaje mi się, że jest ktoś w
2. Czy miałaś styczność z lekarzem obcym kulturowo?
2. Owszem, pracowałam z dwoma lekarzami różnych specjalności, bardzo mili lekarze i fachowcy w swojej pracy.
Około 15 lat temu pracowałem w firmie zajmującej się naprawą wszelakich urządzeń medycznych. W tym czasie byłem pracownikiem z około 10 letnim stażem, więc uważałem sam siebie za starego wygę :D . Dostaliśmy wówczas tak zwanego "młodego". Młody był rzeczywiście młody i zaczynał wówczas swoją przygodę z rynkiem pracy.
Pewnego dnia trafiło się zlecenie na naprawę autoklawu (urządzenie do
Mam tutaj na myśli:
1. Śmieszne sytuacje…
2. Nietypowe, dziwne, coś co Cię zaskoczyło…
3. Coś co Cię przeraziło, momenty w których się bałaś…
4. Coś co spowodowało duży skok adrenaliny, sytuacje stresujące, podbramkowe…
Pytania dodatkowe:
5. Opisz swój pierwszy dzień w pracy, pierwszą operację. Byłaś zestresowana?
6. Opisz swój najlepszy i najgorszy dzień
jest was najmniej na 1000 mieszkancow w europie
bardzo malo osob to studiuje
jest ogromne zapotrzebowanie w kazdym miejscu od szpitali
a jak przyjdzie co do czego to mowicie ze zarabiacie po 2tys.
dlaczego nie wyjezdzacie na zachod
skad sie biora te ktore podpisuja kontrakty na 2tys. skoro takie zapotrzebowanie
wszystko w tym systemie smierdzi falszem czy jednak wszystko jest ok pielegniarek