Pomysł rządu trafił do kosza WYGRALIŚMY Z TOTALITARYSTAMI

Rząd zrezygnował z radykalnych rozwiązań, które ograniczałyby anonimowość i prywatność użytkowników sieci w związku z nowelizacją ustawy hazardowej – informuje RMF FM.

[najlepszeblogi]

Brawo, ale oczywiście trzeba sprawę wciąż monitorować, bo pewnie zawsze będą zakusy, żeby wprowadzić to tylnymi drzwiami

[silentpl]

Z radości nikt nie widzi że będzie black lista i filtrowanie.

[passos]

Dokładnie - w tej radości nikt nie zwrócił uwagi, że blokowanie stron nadal zostało - a znikają jakieś mętne zapisy dotyczące monitorowania ruchu internetowego o których wcześniej i tak nie było zbyt głośno (BTW - policja obecnie może się zwrócić do dostawców internetowych o historię ruchu internetowego danego użytkownika).

[mir67]

oni często tak robią nie tylko w Polsce , najpierw wypuszczając próbny balon za posuniętymi do absurdu regulacjami , a jak się ludzie wyprztykają z obiekcji wprowadza regulacje małymi kroczkami az osiąga zakładane wcześniej cele.

[world007]

Dokładnie, nie ma się jeszcze co cieszyć.

Podobnie było z pakietem telekomunikacyjnym oraz z unijną konstytucją.

Najpierw absurdalne obostrzenia (nie godne nawet pomyślenia w państwach tzw. demokratycznych), ludzie zaczęli się burzyć. Potem wprowadzają tylko duże obostrzenia, a społeczeństwo się cieszy z odebranych im właśnie swobód obywatelskich, bo zawsze mogło być gorzej.

[liar]

Heh, podobno było tak też za komuny. Puszczano "wiarygodne przecieki", że na przykład mięso zdrożeje o 25%. Wszyscy zainteresowani byli delikatnie mówiąc zdenerowani. Potem okazywało się, że mięso drożeje o 10%. Oddychano z ulgą, zapominając że doszło do samej podwyżki, liczyło sie tylko to, że nie o 25%.

[likk]

Bla, bla, bla wygraliśmy... zwyczajnie policzyli lub raczej ktoś im powiedział że koszt zgromadzenia, obróbki i przechowywania danych, zatrudnienia rzeszy specjalistów przekracza możliwości jakiegokolwiek kraju. Po co w ogóle coś takiego robić? Żeby po wprowadzeniu takiego "prawa" się okazało się, że jakiś student politechniki wymyślił soft który wszystkie te policyjne metody obchodzi już trzy dni po wejściu w życie regulacji?

[Jacolex]

Nie, zwyczajnie obliczyli, o ile im spadną słupki procentowe.

[KochanekModeratora]

"ktoś im powiedział że koszt zgromadzenia, obróbki i przechowywania danych, zatrudnienia rzeszy specjalistów przekracza możliwości jakiegokolwiek kraju."

Nie, po prostu za malo mogli dostac w lape od firm sie tym zajmujacych. Niby co ich ma obchodzic czy na cos panstwo stac czy nie ? Zaraz koniec kadencji, wezmie sie kredyt,

a jak narod sie bedzie burzyl, to Chavez na pewno da schronienie w ciepelku.

[kravietz]

Nic nie wygraliśmy, bo RSiUN na razie zostaje.

[Grysik]

Michał Boni obiecał, że "nie będzie żadnej inwigilacji" w sieci.

Michał Boni jest przyjacielem internetu i NIE jest pedofilem.

[a.....6]

Osobiście widzę Boniego na stanowisku premiera.

[dachowiec]

Grysik@ ale Boni był, czyli jest TW. A przecież na całym świecie rządzą specsłużby, tylko wszystkie poza naszą, na potrzeby SWOJEGO narodu.

[Y.....k]

Ja jednak wierzę, że obywatelskie, głośne NIE, zostało wzięte uwagę. Internauci mają coraz większy wpływ na polityków, bo w końcu jesteśmy potęgą wyborczą. Możemy kształtować rzeczywistość. Następnym razem też będę wysyłał maile.

[Y.....k]

jeszcze nie skończyła 18 lat

Ale skończy :)

[Krzyzowiec]

A 92% statystyk jest wyciągniętych z wiadomego miejsca.

[dawidg]

gówno wygraliśmy. daliśmy się nabrać na technikę drzwiami-w-twarz (http://pl.wikipedia.org/wiki/Technika_drzwiami-w-twarz )! dali wygórowaną propozycję, żebyśmy teraz byli zadowoleni jak troszkę nam ustąpią.

[a.....6]

"To nie ludzie powinni bać się władzy, to władza powinien się bać ludzi"

[Glacial]

Ale jak wynika z tego artykułu "cenzura prewencyjna" i czarna lista cały czas jest realna?

"Po ich namierzeniu (e-hazard przyp. Glacial) i uznaniu przez sąd za niezgodne z prawem takie strony będą wpisane na "czarną listę" i blokowane"

Czy może będzie się to tyczyć tylko e-hazardu?

Może ktoś sprostować?

[likk]

I co nie będziesz umiał tego obejść? Podejrzewam że na samym wykopie pojawi się tysiąc pięćset linków o tym jak obchodzić legalnie legislacyjny bubel. Myślisz politycy znają się na internecie, albo go rozumieją? Wydaje im się że można zastosować na całą sieć coś a la "filtr rodzinny" i on faktycznie będzie działał, sześciolatek sobie z tym nie poradzi, ale 10-12 latków już nie byłbym taki pewien. Nawet w Chinach ludzie sobie radzą

[k.....l]

Tym którzy wierzą, że wygrali, proponuję poszukać jakiejś książki o technikach manipulacji np. "Wywieranie wpływu na ludzi" Cialdiniego i zastanowić się czy ktoś tu nie stosuje jakichś sztuczek.