EuroRMA serwis Pentagram - ile może trwać naprawa drobnej usterki w telefonie ?
Niebacznie kupiłem telefon Pentagram Monster.
Spodobała mi się duża bateria, jak znalazł na wycieczki rowerowe jako GPS.
Z tego też powodu telefon był bardzo mało używany - tylko od czasu do czasu na wycieczkach.
Drugi błąd - kupiłem na firmę - nie mam praw konsumenta :(
Przed 2 miesiącami chcę jechać na wycieczkę, a tu telefon nie włącza się.
Trudno, zdarza się, od tego jest gwarancja.
Został wysłany 16.06.2015 do autoryzowanego serwisu Pentagram - EuroRMA (potwierdzone
przyjęcie 19.06.2015 RMA numer 169150)
Serwis stwierdził uszkodzoną baterię i taka została w nim kupiona - FS/329/2015 z 25.06.2015.
Z zakupem baterii też było wesoło, serwis wycenił mi ją na 120zł, a kupiłem ją jako "klient z ulicy" (bez powoływania się na naprawę) w ich sprzedaży internetowej za 69zł z darmową wysyłką kurierem DPD !!!
Telefon i bateria przyszły 1-2 dni później.
Po włożeniu baterii telefon działał ... tylko do czasu jej rozładowania.
Usterka okazała się prozaiczna - uszkodzone gniazdo zasilania - przy dociśnięciu ręką wtyczki telefon zaczynał się ładować.
29.06.2015 nowe zgłoszenie RMA numer 170283.
Od tego czasu, czyli już ponad miesiąc telefon jest w serwisie ze statusem "W trakcie naprawy".
Mimo kilku telefonów na infolinię i równo 30 e-maili nikt nie potrafi mi powiedzieć, kiedy niezwykle skomplikowana naprawa polegająca na wymianie gniazda zasilania się zakończy.
Jestem tylko zbywany tekstem "skontaktuję się z kierownikiem serwisu i do pana oddzwonię".
Oczywiście nikt nie oddzwania.
Pomijam już sprawę, jak został telefon sprawdzony w trakcie pierwszej "naprawy" - stara, rzekomo uszkodzona bateria z powodzeniem działa w innym telefonie. Po prostu była całkowicie rozładowana, a telefon nie ładował...
Czyli nawet nikt na serwisie nie próbował do niego podłączyć ładowarki !!!
Jestem przeciwnikiem publikowania takich żali na facebooku i wykop.pl, gdyż jednostkowe przypadki mogą zaciążyć na opinii o całej marce,, ale okazuje się, że nie ma możliwości inaczej załatwić normalnej zadwałoby się naprawy
telefonu.
Z przykrością więc publikuję całą tą historię, gdyż po prostu nie mam innego wyjścia. Może "wykop efekt" zadziała...
Nie publikuję na razie mojej korespondencji, przedstawię tylko linki do statusów pierwszego i drugiego zgłoszenia i fakturę:
//eurorma.pl/rma/DefaultKlient.aspx?refno=5167-094810-765&nridodn=0616094139890126375&kli=PL05090PENTAG
//eurorma.pl/rma/DefaultKlient.aspx?refno=5180-110506-737&nridodn=0616094139890126375&kli=PL05090PENTAG
Komentarze (5)
najlepsze
Jakiej opinii o jakiej marce? Pentagram to wszystko gówno najniższego sortu z zamówionym logo. Jednorazowy syf, którego samo rozkręcenie w serwisie kosztuje więcej w roboczogodzinach niż zrobienie nowego przez skośnych w szałasie pod Shenzen. Pewnie gniazdo Micro USB jest wlutowane na płycie głównej. To by się wiązało z wymianą praktycznie całego telefonu a że kontener się spóźnia albo wycofali już ten model to nie wiedzą co zrobić.
Zamiast sprawdzić to przed wymianą od razu wysłałeś na gwarancję? #facepalm. Przecież to jest pierwsze co się sprawdza bo gniazda Micro USB są robione chyba z masła. Wystarczy jedno szarpnięcie albo kiepsko spasowany wtyk.