Ja jestem daltonistą. Mam problemy z rozróżnieniem niektórych kolorów (zależy od odcieni: brązowy, zielony, czerwony i inne czasami też). Nie wiem jak to się nazywa, bo nigdy mi nikt tego nie zdiagnozował, ale prawo jazdy mam. I nawet kat. A z dwoma paragrafami na komisji wojskowej dostałem (paragrafy za płaskostopie i okulary :P ).
a tak na marginesie, dlaczego ten koleś miał zieloną krew? :O
"John Dalton wykrył u siebie i opisał wadę wzroku zwaną daltonizmem. Mimo to nie uniknął kilku przygód kolorystycznych. Pierwsza miała miejsce, gdy podarował swojej matce w dniu urodzin parę pięknych, jedwabnych pończoch jaskrawoczerwonych. Zaskoczona mama tłumaczyła, że nie może ich założyć, bo takie pończochy noszą panie lekkich obyczajów. Dalton się zdziwił: przecież pończochy są fioletowe, odpowiednie dla szacownych matron."
bo potocznie daltonizmem określa się wadę wzroku polegającą na całkowitej lub częściowej ślepocie barw, podczas gdy do grupy tej należy kilka rodzajów tego schorzenia:
monochromatyzm, czyli całkowita barwoślepota, widzenie "na szaro",
dichromatyzm, czyli brak zdolności postrzegania jednej z barw podstawowych, wynikający z braku jednego rodzaju czopków; zależnie od tego, których barw nie widzi chory rozróżnia się protanopię, deuteranopię i tritanopię.
Ten obrazek trochę bez sensu :P koleś widzi niebieski jako czerwony i odwrotnie, więc nauczył się nazywać kolory w ten sposób i niebieski nazwie niebieskim (choć będzie dla niego wyglądał na czerwony).
Zawsze się zastanawiałem jak to jest być daltonistą.
Mam kolegę dla którego czerwony i jego odcienie niczym nie różnią się od zielonego, ale kiedyś przyłapałem go jak grał w kulki (taka gra, że trzeba postawić obok siebie co najmniej pięć kulek tego samego koloru, żeby zniknęły) i znalazł na tą grę patent. Mianowicie po przybliżeniu się do monitora zauważał na jednym z kolorów jakieś paseczki - tak więc dla niego czerwone były
Niestety nie jest to za bardzo związane z tematem, ale kolor czerwony uświadomił mi, że na 19 mam się ubrać za Mikołaja i porobić głupoty, bo się założyłem na Andrzejkach z kumplem... No i niestety muszę wymyślić głupie zawołanie, więc proszę was o pomoc... :|
Komentarze (104)
najlepsze
a tak na marginesie, dlaczego ten koleś miał zieloną krew? :O
Dość zabawne, żyć tyle lat w niewiedzy, że czerwony i zielony to wcale nie prawie takie same kolory.
"John Dalton wykrył u siebie i opisał wadę wzroku zwaną daltonizmem. Mimo to nie uniknął kilku przygód kolorystycznych. Pierwsza miała miejsce, gdy podarował swojej matce w dniu urodzin parę pięknych, jedwabnych pończoch jaskrawoczerwonych. Zaskoczona mama tłumaczyła, że nie może ich założyć, bo takie pończochy noszą panie lekkich obyczajów. Dalton się zdziwił: przecież pończochy są fioletowe, odpowiednie dla szacownych matron."
bo potocznie daltonizmem określa się wadę wzroku polegającą na całkowitej lub częściowej ślepocie barw, podczas gdy do grupy tej należy kilka rodzajów tego schorzenia:
monochromatyzm, czyli całkowita barwoślepota, widzenie "na szaro",
dichromatyzm, czyli brak zdolności postrzegania jednej z barw podstawowych, wynikający z braku jednego rodzaju czopków; zależnie od tego, których barw nie widzi chory rozróżnia się protanopię, deuteranopię i tritanopię.
trichromatyzm, czyli zaburzenia (ale nie ślepota)
wszystkie o dziwnych nazwach
Źródło:http://www.wykop.pl/link/268458/znasz-jakiegos-daltoniste#comment-1776926
Komentarz usunięty przez moderatora
Mam kolegę dla którego czerwony i jego odcienie niczym nie różnią się od zielonego, ale kiedyś przyłapałem go jak grał w kulki (taka gra, że trzeba postawić obok siebie co najmniej pięć kulek tego samego koloru, żeby zniknęły) i znalazł na tą grę patent. Mianowicie po przybliżeniu się do monitora zauważał na jednym z kolorów jakieś paseczki - tak więc dla niego czerwone były
http://www.colblindor.com/2007/04/17/deuteranopia-red-green-color-blindness/
Zdjęcia są przerobione kolorystycznie tak, że możesz zobaczyć jak widzą daltoniści.
btw. jakie komenty powinienem pisać jesli chce mieć jak najwięcej minusów?