Krzywa Laffera obrazuje nam jaka stawka opodatkowania zmaksymalizuje wpływy do budżetu państwa.
Jednak kwestią o wiele ważniejszą jest jaka wysokość wpływów do budżetu, a co za tym idzie wydatków państwa, zmaksymalizuje stopę wzrostu gospodarczego.
Opisują to tzw. krzywa Rahna lub krzywa Armey'ego z których wynika, że gdy wydatki państwa są zbyt małe lub zbyt duże gospodarka nie może się rozwijać optymalnie.
Gdy wydatki są zbyt małe, państwo nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa, dobrej infrastruktury publicznej i skutecznej ochrony własności prywatnej.
W miarę gdy wydatki państwa zaczynają rosnąć powyżej optymalnego poziomu (B), rośnie biurokracja, marnotrawstwo i korupcja. Państwo zaczyna szkodzić gospodarce poprzez wysysanie nadmiernej ilości kapitału z produktywnej części gospodarki, misalokację tego kapitału, zniechęcanie do pracy i inwestowania oraz tworzenie programów ingerujących w wolny rynek.
Według amerykańskiego Centrum Wolności i Dobrobytu optymalna wysokość wydatków państwowych jest na poziomie pomiędzy 15% a 25% PKB.
Z punktu widzenia ekonomicznego, każda złotówka wydawana przez państwo powyżej optymalnego poziomu to nie tylko pieniądze wyrzucone w błoto, to pieniądze, które szkodzą gospodarce, przez co utrudniają lub wręcz uniemożliwiają bogacenie się obywateli.
Wydatki państwa pomiędzy 0 i B - pozytywna korelacja wydatków państwa ze wzrostem gospodarczym:
- infrastruktura
- obronność kraju
- wymiar sprawiedliwości
- policja/służby ratunkowe
- oświata
Wydatki państwa powyżej optymalnego poziomu B - negatywna korelacja wydatków państwa ze wzrostem gospodarczym:
-interwencjonizm państwowy fałszujący sygnały popytu i podaży, niszczący wolnorynkowe mechanizmy odkrywania cen, nieuczciwa konkurencja, "moral hazard".
- redystrybucja kapitału (programy rządowe i dotacje dla prywatnych firm). Redystrybucja wysysa kapitał od produktywnych obywateli przez co mają mniej na inwestowanie, zniechęca także do pracy, innowacji i inwestowania, jest formą nieuczciwej konkurencji.
- socjal, j.w. wysysa kapitał od produktywnych obywateli. Redystrybucja zniechęca do pracy/ inwestowania
- marnotrawstwo publicznych pieniędzy
- korupcja
- przerośnięta administracja
- nadmierna biurokracja
- fikcyjne posady w państwowych spółkach
- defraudacja publicznych pieniędzy
W Polsce w 2014 roku wydatki państwa stanowiły prawie 42% PKB (
Źródło)
Z krajów wysoko rozwiniętych stosunkowo niskimi wydatkami publicznymi w relacji do PKB mogą się pochwalić: Korea Południowa (30 proc.), Estonia (33 proc.), Australia, Szwajcaria i Irlandia (34 proc.) czy Japonia (36 proc.). Wzorem do naśladowania pozostają takie bogate kraje jak Singapur (14,4 proc.), Makau (15 proc.), Hongkong (15,2 proc.), Tajwan (18,8 proc.) czy najbogatszy kraj Ameryki Południowej – Chile (18,2 proc.).
Źródło
Wniosek:
Duża część podatków, które płacą Polacy to pieniądze wyrzucane w błoto. Aby Polacy mogli się szybciej bogacić, przez co Polska będzie silnym i prężnym krajem, należy drastycznie zmniejszyć rozmiar państwa i jego rolę w gospodarce oraz drastycznie obniżyć podatki.
Komentarze (233)
najlepsze
W Polsce stosunek sektora publicznego do całej gospodarki to mniej więcej 50% PKB. Jeśli wierzyć krzywej Rahna, to obecnie mamy takie samo obciążenie dla gospodarki, jakbyśmy mieli w kraju stan prawie całkowitej anarchii, czyli maks 5% sektora państwowego/PKB.
Łoł, łoł, łoł. Jest bardzo daleka droga od "społeczność nie może rozwijać się optymalnie bez zapewnienia infrastruktury i ochrony" do "społeczność nie może rozwijać się optymalnie, gdy wydatki państwa są zbyt małe". Przeskakuje się w tym
nie, to jest błąd właśnie myślenia wszystkich polityków. Społeczeństwo cały czas się zmienia. Sposób myślenia, postępowania, tolerancja na jedne lub inne rzeczy. I trzeba cały czas tego pilnować. np. pamiętam jak się zmieniło nastawienie na śmieci na ulicach. Kiedyś syf, rzucało się gdziekolwiek, a wystarczy że wprowadzili w częstych odstępach śmietniki, zaczęli dbać, czyścić ulice. I ludzie się też zmienili. Dlatego
@mentis: Tam w zasadzie na osi Y jest wzrost gospodarczy a nie jakakolwiek działalność, można prowadzić działania ale bez wzrostu tylko na stałym poziomie, ale tak czy owak słuszna uwaga :)
+100 do mocy akapu.
Komentarz usunięty przez moderatora
@pierre-van-hooijdonk: oczywiście. zgadzam się. Wszystko jest kwestią złotego środka i umiaru. Wydaje się jednak, że złoty środek już dawno został przekroczony, a rządy stale znajdują powody do stałego wzrostu swojego udziału w torcie zwanym PKB. Oczywiście wszystko dla dobra obywateli, a tak naprawdę dla władzy. Społeczeństwo sektora prywatnego musi utrzymywać sektor