Kolejne odebrane dziecko w UK - tym razem za domowe jedzenie
Rodzicie nie zgodzili się z lekarzem aby dziecko jadło słodycze chipsy i ciasta i po dzieciaku dajesz jeść tzw śmieciowe jedzenie - obiorą bo tuczysz nie dajesz - też odbiorą bo za mała masa ciała może trzeba przestać udawać i od razu zabierać dzieci pod opiekę wykształconych dietetyków psychologów pedagogów i niech go chowają, będzie lepiej
juzwa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
"Rodzicie nie zgodzili się z lekarzem aby dziecko jadło słodycze chipsy i ciasta i po dzieciaku"
Rodzice się nie zgodzili z lekarzem o dziwnym nazwisku "aby dziecko jadło słodycze chipsy i ciasta", więc, niestety, dziecko zostało zabite.
"dajesz jeść tzw śmieciowe jedzenie - obiorą bo tuczysz nie dajesz"
Tutaj z kolei mamy przestrogę - jeśli dasz komuś
Jest, że dzieciak "nie chciał jeść zdrowego, domowego jedzenia", tylko co kryje się pod tym terminem? Tak naprawdę nie wynika z tekstu, czy matka gotowała odpowiednio dla dziecka, czy też np. dawała mu jakąś cuchnącą papkę, twierdząc, że to zwrowe.
Idźmy dalej: piszą, że dziecko było niedożywione, ale co to znaczy? Czy miało np. 5 kg
jak zobaczycie tekst o np. znecaniu sie przez rodzicow nad malym dzieckiem, "rodzice potwory glodza dziecko w imie dziwnej diety" bedziecie na nich pomstowac
wszyscy zgodzili sie ze po urodzeniu dziecka do domow przychodzi urzednik panstowowy na kontrole (kogos ze szpitala przysylaja zwykle)
pod byl pretekstem mozna dziecko zabrac od rodzicow na niemal pol roku aby w tym czasie podebatowac nad tym czy dobrze
Z moich obserwacji wynika, że czym bardziej rodzice nakłaniają dziecko do jedzenia, tym mniej chętnie dziecko je. Nie wiem dlaczego tak jest, może próba buntu albo zwrócenia na siebie uwagi?
"Dwuletni Zak Hessey nie chciał jeść zdrowego, domowego jedzenia, które dawała mu mama."