Skrót: PGNiG zdemontowało mi licznik gazu mimo, że kasy mieli na górkę.
Mirki i Mireczki. Taka oto sprawa spotkała mnie wczoraj gdy po kilku miesiącach odwiedziłem swoje puste mieszkanie. Dla świętego spokoju jakiś czas temu gdy się wyprowadziłem wpłaciłem więcej pieniędzy do PGNiG żeby starczyło na wszystkie opłaty. Jak widać poniżej wirtualnie (prognozy) nie starczyło, rzeczywiście starczyło i to aż nadto. Licznik został zdemontowany, gaz odłączony...
Powiedzcie mi proszę, co się tutaj odpi.....
Nie mogłem się do nich wczoraj dodzwonić bo pracują tylko w dni robocze.
Zawiadomienie/Ostrzeżenie
Cała faktura.
Co z nadpłatą? Czy naliczone zostaną dla mnie odsetki, w końcu zainwestowałem pewną kwotę w PGNiG.
Komentarze (44)
najlepsze
Strzelam jednak że chodzi o jakiś brak przeglądów, legalizację licznika czy takie tam urzędniczo-papierowe pierdoły. Pewnie uda się
Możliwości jest kilka:
1) Zdjęcie gazomierza w związku z terminem legalizacji. Skoro tam nie mieszkasz, być może próbowali wielokrotnie wymienić Ci ten licznik na nowy, a że nie dali rady mogli podjąć decyzję że go zdejmą, a na założenie sam się zgłosisz.
W tej sytuacji nie zapłacisz nic za założenie.
ps. Typ 6G4A sugeruje,
Za ponowny montaż wołają 160 zł.
Przegląd instalacji mamy w przyszłym tygodniu. Dzwonił do mnie sąsiad rano.
W reklamacji rządam doliczenia odsetek ustawowych od zgromadzonego kapitału (ciekawi mnie co odpiszą).
Za ponowny montaż wołają 160 zł.
Przegląd instalacji mamy w przyszłym tygodniu. Dzwonił do mnie sąsiad rano.
A ty pisz do nich pismo, że przecież masz nadpłatę, najlepiej postrasz sądem i urzędem nadzoru energetyki.
Ewentualnie zmiana danych odbiorcy wtedy zmienia się konto powiązane z licznikiem
Komentarz usunięty przez moderatora
U mnie jakiś czas temu była akcja wymiany liczników na nowe, chociaz te "stare" miały jakies 7 lat, bo były od nowości budynku. A, żeby nowy zamontowali musiałem podpisać protokół. Może i u Ciebie była taka akcja, ale nikogo nie było więc