a co ma internet do tego? bez obrazy, ale mieszkanie samemu nad jeziorem, w jakiejs norze i picie alkoholu(?) to ma być prawdziwe życie? jeszcze ta pierwsza wioska spoko, ale u nas też są wiochy bez internetu i ludzie żyją podobnie
A i gość nie miał odwagi podać nam ceny wprost, bo pojechał do Tbilisi i przekazał chłopakowi który mu pomaga za jedzenie. Więc zadzwonilismy chcąc wszystko wyjaśnić to się zaczęło wyliczanie kieliszków wina i kawałków ciasta. A jak powiedzieliśmy ze byśmy zostali na jeszcze jedna noc tylko za mniejsza cenę bo nie mamy kasy, to skwitował tak : "trudno". Więc ie wierzcie w nic co jest na tym filmie!
Byłem tak ok miesiąc temu. Na miejscu bardzo wporzadku ludzie, Ci od tych rowerów też tam byli :P (długo tam nocowali bo nie mogli wytrzeźwieć ;) ) Całą knajpa z hostelem obok znajduje się po drodze do miejsca Dawit Garedża. Jeździ tam specjalny bus z centrum Tbilisi i w drodze powrotnej tam się właśnie u nich zatrzymuje ;) PS. Gruzja to najlepsze miejsce w jakim póki co byłem. Gruzinów nie da się
Komentarze (115)
najlepsze
#!$%@? mać!
PS. Gruzja to najlepsze miejsce w jakim póki co byłem. Gruzinów nie da się