Koty to #!$%@?, mój kilkumiesięczny leży mi na brzuchu i gryzie gdy chcę coś napisać, a jak chcę go #!$%@?ć to wbija się pazurami w "kaloryfer", nie wiem czemu się zgodziłem by mieć kota...
@burcadbadeed: ty się ciesz, że masz kota. Mało kiedyś nie posikałem się i nie zszedłem ze śmiechu, świadkiem będąc, jak kolega mój jest brutalnie gwałcony przez młodego psa koleżanki. Pies przerzucił się na kolana kumpla z gwałconej wcześniej poduszki, a jak kolega próbował się uwolnić, to piesek na niego warczał. To był młody, całkiem już wyrośnięty dog...
Komentarze (45)
najlepsze
Czyli zdrowy kot.