"Dłużnik ma działalność pod nazwą "Prywatna Straż Pożarna". reperuje samochody strażackie i handluje nimi. Gdy komornik przyszedł dokonać zajęcia - dłużnika nie było w domu, a zona nie pokazała komornikowi żadnych dokumentów na potwierdzenie, że samochód nie należy do firmy. Więc komornik zajął - postąpił właściwie. Następnie dłużnik wysyłą do komornika dokumenty zajętych samochodów, po czym komornik informuje włascicieli o zajęciu i możliwości wniesienia powództw przeciw egzekucyjnych. Jak widac - komornik wcale się ze sprzedaża nie spieszy - czeka na decyzję sądu lub wierzyciela. On sam bowiem nie ma prawa tych samochodów z zajecia zwolnić. "
Więcej szczegółów w papierowym wydaniu Tygodnika Siedleckiego.
Komentarze (128)
najlepsze