Oczywiście. Ale kierowcy też tak mogliby jeździć. W Niemczech jak jeżdżę, to czuję się od razu bardziej wyluzowany. Większa kultura jazdy, ludzie jeżdżą po mieście te 50-60 km/h i tam też zabierają prawko za szybką jazdę, i to już o 30 km/h. Tylko u nas jest taki ból dupy, że za zapi****lanie po mieście 100 km/h zabierają prawko. Jak dla mnie słusznie, że zabierają, skoro kierowca nie
@mirexpol: Jeżeli jeździsz po rzeszy to wiesz że u nich wjazd do wsi czy miasta nie oznacza automatycznie bzdurnego ograniczenia. Jeżeli stoi 50 to ma to jakieś uzasadnienie i dlatego się go trzymają, podobnie 30 itd. Grzechem Polskich drogowców jest to że nikomu nie chodzi o bezpieczeństwo a droga traktowana jest jak tor przeszkód do łapania na jakimś idiotycznym nie mającym uzasadnienia ograniczeniu. Na niemieckich autostradach nie ma ograniczeń wcale chyba
@mirexpol: dlaczego tam się szanuje przepisy, bo tam się szanuje państwo, które wprowadza te przepisy. U nas w państwie jest patologia na każdym kroku, prawo jest głównie po to żeby ruchać ludzi na kasę, więc ludzie mają srogo #!$%@? na takie państwo i takie prawo, tyle.
Przekroczenie dozwolonej prędkości o 40 km/h i więcej w terenie zabudowanym i o 50 km/h i więcej poza terenem zabudowanym. Kara administracyjna(CZK) - 5 - 10 tys. Zakaz kierowania - 6 miesięcy do 1 roku Ilość punktów - 5
Wszyscy #!$%@? mądrzy jak są za granicą ! A w kraju przez wieś #!$%@? 100. Szeryf lewego pasa też za granica wie jak ma jechać tylko w tym #!$%@? #!$%@? zapiździdołku nie da się.Gdyby mandat trzeba było zapłacić na miejscu ,tak jak za granicą a brak kasy=pojazd zostaje na poboczu a ty kierowniku gibaj po pieniążki, to wtedy była by nauka przez czyn a nie przez profilaktykę.
Jeździłem ostatnio trochę więcej po dłuższej przerwie i widzę że powoli się zmienia. Ludzie jeżdżą wolniej po wioskach niż pół roku temu. Pędzących po mieście na zabój też widuję zdecydowanie mniej. Jest sobie takie miasteczko - Lubin. Przez miasto przechodzi drogra krajowa nr 3, dwa pasy i ograniczenie do 70 prawie wszędzie. I faktycznie nie spotkałem tam nikogo jadącego szybciej. Mało tego - lewy pas pustawy.
W Polsce to by sie nie przyjelo. Dlaczego? Bo polscy frustraci kierownicy by sie szybko nauczyli, ze są mimo wszystko bezkarni. Co z tego, że mi pokazuje, skoro mandat nie przyjdzie, więc #!$%@? ile wlezie. Raczej kwestia mentalności i wychowania
@cebulowa_zydomasokomuna: Na drodze miedzy Sochaczewem, a Wyszogrodem jest bardzo dobre rozwiązanie, a mianowicie pierw stoi taki świecący znak który pokazuje Ci, że przekroczyłeś dozwolone 70 km/h, a parę metrów dalej jest właściwy fotoradar, rozwiązanie które naprawdę poprawia bezpieczeństwo. Droga dość ruchliwa i mało bezpieczna a ten znak sprawia ze ludzie naprawdę hamują i przejeżdżają z bezpieczną prędkością, a nie nadziewaja się na fotoradar jadąc np. 90 km/h.
@sledz: Ale patrząc na ilość znaków i miejscami bzdurne ograniczenia po prostu można nie zauważyc, olać lub cokolwiek. A tu to rozwiązanie poprawia bezpieczeństwo bo fotoradar jest naprawdę w dobrym miejscu. Gdyby tego świecącego znaku nie było wielu kierowców przejeżdżałoby przez to niebezpieczne miejsce z prędkością np: 90 km/h w dodatku dostając mandat, a tak wszyscy zwalniają, a jeśli ktoś już jest uparty i nie zwolni dostaje zdjęcie i wtedy już
Przy okazji widać jeszcze wyższą jakość Czechów w innym aspekcie... te pipidówki nie są usrane reklamami. Nie ma żadnych szmat porozwieszanych na płotach, murach, prowizorycznych, stalowych wieszakach. Jest ład i porządek.
Rozmawiałem dziś z policjantem - aspirantem sztabowym z drogówki, więc jakieś doświadczenie ma chyba - na temat zabierania prawka - stwierdził to, co mówią wszyscy prywatnie - że to głupota, która ma ładnie wyglądać, a lada moment zostaniemy naszpikowani medialnymi doniesieniami, jak to poprawiło się bezpieczeństwo. Przy okazji powiedział, że ten bubel naprawdę da w kość, bo nawet nie ma kogo pozywać, jeśli np z powodu niesłusznie zatrzymanego prawka straciłem pieniądze, a
Ale kisnę z gościa. No jedzie jak jeden mąż, bo przed nim nie ma nikogo, a ten za nim tylko czekał, żeby go #!$%@?ć na najbliższej prostej, by w kolejnym mieśćie mu odjechać, gdy ten jechał 50. Ale kulturalnie wszyscy jadą 50, tyle że sam na drodze był. Zakop za naginanie czasoprzestrzeni i niepotrzebne wulgaryzmy.
Komentarze (26)
najlepsze
Oczywiście. Ale kierowcy też tak mogliby jeździć.
W Niemczech jak jeżdżę, to czuję się od razu bardziej wyluzowany. Większa kultura jazdy, ludzie jeżdżą po mieście te 50-60 km/h i tam też zabierają prawko za szybką jazdę, i to już o 30 km/h. Tylko u nas jest taki ból dupy, że za zapi****lanie po mieście 100 km/h zabierają prawko. Jak dla mnie słusznie, że zabierają, skoro kierowca nie
Grzechem Polskich drogowców jest to że nikomu nie chodzi o bezpieczeństwo a droga traktowana jest jak tor przeszkód do łapania na jakimś idiotycznym nie mającym uzasadnienia ograniczeniu. Na niemieckich autostradach nie ma ograniczeń wcale chyba
Kara administracyjna(CZK) - 5 - 10 tys.
Zakaz kierowania - 6 miesięcy do 1 roku
Ilość punktów - 5
http://www.droginaszostke.pl/wysokosc-mandatow-czechy
ZAKOP za pieprzenie głupot
U nas też idzie w dobrym
Przy okazji powiedział, że ten bubel naprawdę da w kość, bo nawet nie ma kogo pozywać, jeśli np z powodu niesłusznie zatrzymanego prawka straciłem pieniądze, a
https://www.google.pl/maps/@51.764827,19.48415,3a,75y,179.17h,78.44t/data=!3m6!1e1!3m4!1stvx87TZjUVYesZ5oo5vq7w!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl