Jeżeli amatorscy poszukiwacze skarbów to plaga to gdzie nagroda za uczciwość?
"17-letni Marcin znalazł biżuterię sprzed blisko 2,7 tys. lat. Nie tknął skarbu, zaalarmował archeologów. Taką postawę warto pochwalić, trzeba nagrodzić. Ale Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego widocznie ma inne zdanie."
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
A na Twoje pytania właśnie Urzędnicy szukają od roku odpowiedzi. Może już je nawet mają, tyle, że my nigdy ich nie usłyszymy - ot istota "naszego dziedzictwa" :(
prawo a poszukiwanie (link do strony odkrywcy)
W tym kraju nie warto nikogo informować o takich rzeczach, tylko szybciutko szukać zbytu za granicą. Jak tępakom ciężko wypłacić nagrodę, to niech się obędą widokiem takich rzeczy w zagranicznych prywatnych kolekcjach...
Swoją drogą gdybym znalazł tyle złota to nikt by się o tym nie dowiedział... załatwiłbym to w najbezpieczniejszy sposób: przetop i do jubilera:)
;)