3-letnia Emilka zgubiła implant słuchowy. Ktoś go znalazł i nie che oddać.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_g20TPyuSLDulf8k43YcqhGKEGHouhdsR,w300h194.jpg)
Zgubione urządzenie miało zostać zwrócone jego właścicielce. Niestety, na obietnicy się skończyło. Koszt takiego implantu to ok. 50 tys. zł. Ktoś kojarzy tą kobietę? Prośba o WYKOPEFEKT.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/infoodboga_N7rkkz8PPN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Gdybym miał mniejszą wiarę w ludzi, to pomyślałbym że urządzenie zostało przypadkowo zniszczone, a teraz matka robi gównoburzę, licząc że ktoś sfinansuje jej kolejny egzemplarz.
Jak bardzo trzeba być naiwnym, żeby coś takiego łykną? To nie jest aparat za 500
O żebyś się w piekle smażyła złodziejko ಊ(╰◣▂ ◢╯)Ψ
@bart129: chyba #!$%@? BEZCENNE! Bezwartościowy to jest Twój komentarz
-e, pani, oddaj to pani, to moje
-nie wierze, zaniose to tam i bedzie to mozna tam odebrac za okazaniem dokumentow
-aha ok nie ma problemu, chodz emilka idziemy dalej
No szanujmy sie, zadnej szarpaniny, zadnego dzwonienia na bagiety, zebrania informacji o babie, nawet nie raczyla z nia albo chociaz za nia isc... Calkiem prawdopodobne ze spadlo, #!$%@? sie, i teraz szukamy naiwnych, ktorzy pokryja koszta. Albo
No albo ta kobieta jest naprawde glupia.
i to jeszcze dziecku
Ja bym za nią wsiadł do tego autobusu, skoro 50 000 kosztuje.
Któraś ze stron musi być chora psychicznie, skoro coś takiego się wydarzyło.
Do zweryfikowania, ale o tyle dobre, że człowiek rozpatruje sytuacje koncepcyjne i sam potem w danej sytuacji sie znajdując będzie wiedzieć co zrobić.
-Mamo zgubilam implant
-Ooo ciekawe gdzie on teraz jest
-tamta pani ma
-Dzien dobry moze pani oddac nam implant za 50000zl?
-Nie,odniose do osrodka,tam se go odbierzecie
-A to spoko
Jeśli policja ustali (co jest mało prawdopodobne) o jaką kobietę chodzi to dopiero po jej zeznaniach dowiemy się prawdy - czy jest nieodpowiedzialną kobietą, złodziejką czy może bezczelnie pomówioną w
Przeczytałem dwa razy i nadal nie mogę uwierzyć jak można być takim idiotą i pozwolić obcej babie oddalić się z moją rzeczą. Przeczytam jeszcze raz.
Nie rozumiem takiej matki. Powinna natychmiast zadzwonić na policję, natychmiast zacząć krzyczeć, że została okradziona - może przechodnie by jej pomogli, i zatrzymali złodziejkę.
W tak głupi sposób stracić przedmiot warty 50.000zł....
A może ani jedno ani drugie? Mieliśmy już przypadek, gdzie słynna mama Madzi wmówiła mediom, że porwali jej dziecko. Akcja z aparatem słuchowym to przy tym pikuś, a biorąc pod uwagę dostępne informacje jest to całkiem możliwe.