też się kuźwa nie miał gdzie zatrzymać..., jak tamtędy jeździ to wie, że tam to kazdy dyma 100 albo więcej, bo raz, że pomimo, że jest zakręt, to jest z górki, dwupasmówka. Dwa, zakręt poprzedza bardzo piękna, długa i przejrzysta prosta, dlatego na widocznym przystanku koło kościoła psiarnia często stoi z suszarką, sytuacja z dupy..., każdy by się przejchał, chłop by sobie przeszed na spokoju chociaż debil, bo ładuje się na takiej
Niestety ale w Polsce zachowanie takie, jak autora filmu może przyczynić się do tragedii. Ja wiem, że zachował się kulturalnie, że w innych krajach przepisy nakazują takie zachowanie... Ale w Polsce to bardzo niebezpieczne i nieuważny pieszy naszą kulturę osobistą może przypłacić życiem. I niekiedy przypłaca. Jeśli już pragniemy wprowadzić nieco cywilizacji do naszej, polskiej kultury jazdy, to polecam po zatrzymaniu się obserwować w lusterku co robią inni kierowcy, a w razie
@orzelek76: pewnie dostaniesz pełno minusów za #niepopularnaopinia ale ode mnie masz plusa. Zatrzymanie w celu umożliwienia przejścia oczekującym pieszym na drodze wielopasmowej powinno nastąpić tylko w sytuacji gdy jesteś pewien ze samochód jadący obok zrobi to samo albo gdy sąsiedni pas jest i będzie wolny. Zatrzymując się przed przejściem sugerujesz pieszym, że mogą wejść na pasy, a nawet wywołujesz w pewien sposób presję na nich (zatrzymał się specjalnie dla mnie itd..)
@orzelek76: jak ustępuję w ten sposób pieszym to też od razu niestety ręka na klaksonie i patrzę w lusterka. Piesi wiedzą że coś jest nie tak, a i tym wyprzedzającym głupio się robi, jak spotykamy się światła dalej. Jak choć jeden się nauczy, że się trzeba rozglądać co się dzieje przed pasami, to było warto.
W trosce o własne bezpieczeństwo pieszy powinien się upewnić, że nic nie nadjeżdża, a nie wchodzić na pasy jak cielę.
@volatile_pc: Za prawdę dostajesz minusy. Owszem największym kretynem jest kierowca, który się nie zatrzymał ale drugi w kolejce jest pieszy idiota nie potrafiący zachować podstawowych reguł bezpieczeństwa. Sam rozglądam się przed wejściem na pasy gdy mam zielone a co dopiero na przejściu bez sygnalizacji na drodze wojewódzkie. Kolejną osobą, która dała
Pewnie zostanę zminusowany, ale co tam. Zapraszanie pieszych na jezdnie jest takim samym idiotyzmem, jak wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i jak widać na załączonym obrazku - prawie doprowadziło to do tragedii. Wyobraźmy sobie scenariusz, że jeden kierowca jedzie 20 km/h a drugi dojeżdża do niego z prędkością 70km/h, zmienia pas na lewy a ten mający 20km/h nagle kogoś wpuszcza na jezdnie i nie daje czasu na reakcję kierowcy jadącemu 70km/h.
Przepuszczanie pieszych, gdy nie ma dużego ruchu jest bez sensu. Po pierwsze stwarzamy zagrożenie jak na filmie, po drugie trwa to dłużej i dla kierowcy i dla pieszego - bez przepuszczania samochód przejeżdża, pieszy przechodzi, trwa to 3 sekundy, przepuszczając: samochód hamuje do zera, pieszy czeka, czeka, przechodzi, samochód rusza, wszyscy stracili 20 sekund i do tego było niebezpieczniej.
@milo1000: wbij to sobie, że zagrożenie tworzy nie kierowca, który zachował się kulturalnie, ale wariat, który łamie przepisy i to trzeba piętnować, a twoja postawa jest szkodliwa, bo relatywizuje takie postępowanie.
@ajuto00: Ale nie przypisuj mi czegoś, czego nie powiedziałem. Piętnowanie to jedno, a rozsądek to co innego. Nie nazwiesz rozsądnym kogoś, kto chodzi nocą po gangsterskiej dzielnicy. Zwróć też uwagę, że mało kto ryzykuje wchodzenie na pasy przed rozpędzoną ciężarówkę z węglem albo tramwaj, ciekawe czemu, przecież ma pierwszeństwo? I tak, przepustowość jest ważna, ulice są dla samochodów (którymi, o dziwo, też poruszają się ludzie), tak jak chodniki są dla pieszych
Komentarze (89)
najlepsze
Jeśli już pragniemy wprowadzić nieco cywilizacji do naszej, polskiej kultury jazdy, to polecam po zatrzymaniu się obserwować w lusterku co robią inni kierowcy, a w razie
Zatrzymanie w celu umożliwienia przejścia oczekującym pieszym na drodze wielopasmowej powinno nastąpić tylko w sytuacji gdy jesteś pewien ze samochód jadący obok zrobi to samo albo gdy sąsiedni pas jest i będzie wolny. Zatrzymując się przed przejściem sugerujesz pieszym, że mogą wejść na pasy, a nawet wywołujesz w pewien sposób presję na nich (zatrzymał się specjalnie dla mnie itd..)
Co z tego, że ma pierwszeństwo jak mu samochód przetrąci kręgosłup.
@volatile_pc: Za prawdę dostajesz minusy. Owszem największym kretynem jest kierowca, który się nie zatrzymał ale drugi w kolejce jest pieszy idiota nie potrafiący zachować podstawowych reguł bezpieczeństwa. Sam rozglądam się przed wejściem na pasy gdy mam zielone a co dopiero na przejściu bez sygnalizacji na drodze wojewódzkie. Kolejną osobą, która dała
Nie
I tak, przepustowość jest ważna, ulice są dla samochodów (którymi, o dziwo, też poruszają się ludzie), tak jak chodniki są dla pieszych