Proces ewolucji w historii świata wcale nie zachodzi tak stopniowo jak się to powszechnie uważa - jest wręcz odwrotnie, gdyż zachodzi on skokowo.
Przez długi czas zmiany są minimalne, prawie nie wpływające na ostateczną postać organizmu. Aż do momentu, gdy jedna ze zmian okazuje się być bardzo korzystna i kolejne generacje uzyskują ogromną przewagę nad organizmami pozbawionymi tej zmiany.
Potwierdzi to każdy, kto zajmował się programowaniem algorytmów genetycznych - długo, długo nic, a potem nagle przełom, szybka ewolucja i znowu długo, długo nic.
To teraz chiny za kilkanaście/kilkadziesiąt lat będą mogli "wytworzyć" sobie ludzi odpornych na choroby, dłużej żyjących oraz w miarę potrzeb naukowców z IQ powyżej 200, rządzących z odpowiednimi predyspozycjami czy też silniejszych i bardziej wytrzymałych robotników.
Jak dla mnie, to dyskusja na temat etyki dotycząca tego konkretnego badania kończy się w miejscu, gdzie autorzy oświadczają:
This study conformed to ethical standards of Helsinki Declaration and national legislation and was approved by the Medical Ethical Committee of the First Affiliated Hospital, Sun Yat-sen University. The patients donated their tripronuclear (3PN) zygotes for research and signed informed consent forms.
Chyba, że są jakieś inne standardy, których nie spełnili?
Komentarze (189)
najlepsze
Przez długi czas zmiany są minimalne, prawie nie wpływające na ostateczną postać organizmu. Aż do momentu, gdy jedna ze zmian okazuje się być bardzo korzystna i kolejne generacje uzyskują ogromną przewagę nad organizmami pozbawionymi tej zmiany.
Potwierdzi to każdy, kto zajmował się programowaniem algorytmów genetycznych - długo, długo nic, a potem nagle przełom, szybka ewolucja i znowu długo, długo nic.
Technologia
Ruski też tak chcą a USA to już to zrobiło 10 lat temu.
Już to widzę jak Amerykanie lub Rosjanie kierują się etyką i nie robią takich eksperymentów od lat w wojskowych laboratoriach ;)
Nawet nam się nie śniło nad czym eksperymentują i do czego już doszli.
Przekonamy się przy następnym wielkim konflikcie.
Chyba, że są jakieś inne standardy, których nie spełnili?