Fake aż w uszy szczypie. Jak by rzetelnie sobie to docisnął, nie było by tego trzeszczenia, bo iskra by nie skakała pomiędzy elektrodami, tylko leciała przez rękę jako przewodnik. Nie mówiąc już, że jak walił kielicha widać było jak iskrzy z dala od sweterka.
Komentarze (6)
najlepsze