"Świetny pracownik, po prostu był po ostrej kłótni rodzinnej i trochę sobie wypił."
I co? I sprawa zalatwiona? Nic sie nie stalo? Pełne usprawiedliwienie? - Czy to chciał powiedzieć pan komendant? Tak durny argument że w pale sie nie miesci...
potem... centymetr po centymetrze penisa obcinać...
przydało by się jeszcze akwarium z piraniami...
No i parę nie wyżytych homosiów.
A na końcu sprawiedliwy proces i gnicie ze największymi sk$#%ielami świata. Pół metra kwadratowego na osobę, zero okien. Po prostu leżeć na łóżku do usranej (oby dosłownie) śmierci. Kara śmierci to nie rozwiązanie. Zero warunkowych zwolnień z powodu stanu zdrowia. Niech dosłownie się potraktuje wyraz dożywotni
A ja się w takich momentach pytam, gdzie są przeciwnicy powszechnej dostępności do broni palnej? No gdzie? Rozumiem, że czują się bezpiecznie wiedząc, że tylko władza ma dostęp do broni palnej oraz powiązana z władzą i kryta przez władzę mafia.
Gdyby choć jedna osoba tam miała spluwę, już problem miałby szansę rozwiązania. Do tego rozwiązania sprawiedliwego, bo ten gnój by najzwyczajniej w świecie skończył z ołowiem między oczyma.
"co by było, gdyby ten milicjant nie miał w tamtej chwili pistoletu? Nikogo by nie zabił."
Ale przecież policja ma z założenia dostęp do broni, inaczej nie byłaby "służbą porządkową". Są dwie opcje - albo broń mają wszyscy, albo grupy uprzywilejowane i wyspecjalizowane. Ja stawiam na wszystkich, bo jak dowodzi rzeczywistość człowiek o złych zamiarach zawsze broń załatwi, a jak nie uda się z palną, to możne walić siekierą, piłą łańcuchową, gwoździownikiem,
Skoro u nas dla sądu było możliwe pobicie przy użyciu noża, to tam pewnie wykażą że to było nieumyślne spowodowanie śmierci przez samorzutny wystrzał ze źle zabezpieczonej broni i ukarzą go (a jakże!) za niedopełnienie obowiązków służbowych i nieregulaminowe czyszczenie broni.
Komentarze (52)
najlepsze
I co? I sprawa zalatwiona? Nic sie nie stalo? Pełne usprawiedliwienie? - Czy to chciał powiedzieć pan komendant? Tak durny argument że w pale sie nie miesci...
Najpierw wyrywać po jednym paznokciu...
potem... centymetr po centymetrze penisa obcinać...
przydało by się jeszcze akwarium z piraniami...
No i parę nie wyżytych homosiów.
A na końcu sprawiedliwy proces i gnicie ze największymi sk$#%ielami świata. Pół metra kwadratowego na osobę, zero okien. Po prostu leżeć na łóżku do usranej (oby dosłownie) śmierci. Kara śmierci to nie rozwiązanie. Zero warunkowych zwolnień z powodu stanu zdrowia. Niech dosłownie się potraktuje wyraz dożywotni
a jaki ma to związek z powyższym komentarzem?
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby choć jedna osoba tam miała spluwę, już problem miałby szansę rozwiązania. Do tego rozwiązania sprawiedliwego, bo ten gnój by najzwyczajniej w świecie skończył z ołowiem między oczyma.
Ale przecież policja ma z założenia dostęp do broni, inaczej nie byłaby "służbą porządkową". Są dwie opcje - albo broń mają wszyscy, albo grupy uprzywilejowane i wyspecjalizowane. Ja stawiam na wszystkich, bo jak dowodzi rzeczywistość człowiek o złych zamiarach zawsze broń załatwi, a jak nie uda się z palną, to możne walić siekierą, piłą łańcuchową, gwoździownikiem,
na tym świecie są równi i równiejsi. I tak ma zostać.
.
.
.
Bo równiejsi tak mówią.
[swoją drogą to pierwszy raz widzę czarno-czerwonego anarchistę, który jest za powszechnym dostępem do broni:)]
Komentarz usunięty przez moderatora