Eksperyment - jak lekarze "leczą" prostą chorobę gardła?
W eksperymencie lekarze mieli oszacować prawdopodobieństwo zakażenia paciorkowcem i wybrać dowolną metodę leczenia... (zwykłe zapalenie gardła). Wybrali. 104 z ogólnej liczby 308 pacjentów zaczęło już brać antybiotyki. Zaledwie OŚMIU naprawdę ich potrzebowało. Rosyjska ruletka? Ale dlaczego kosztem pacjenta?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
Komentarze (12)
najlepsze
i w tym artykule właśnie o to chodzi, że czasem są potrzebne a czasem nie, nie trzeba być lekarzem żeby to wiedzieć... szkoda tylko że tak
a tekst "antybiotyki nie zabijają bakterii"
a drogi autorze słyszałeś choćby o cefalosorynach albo beta-laktamach ?
To jak by zawieźć auto do mechanika i na podstawie (stuka mi coś) żądać kosztorysu i opisu naprawy.
A jesli chodzi o to, że "diagnostyka opiera się na nowoczesnych badaniach laboratoryjnych a nie przypuszczeniom lekarza" to wymień mi chociaż jednego lekarza który robi testy laboratoryjne przed wypisaniem antybiotyku na zapalenie gardła (o tym jest w artykule) :))) Bo ja takiego nie spotkałem.
cyt: 2. Antybiotyki zabijają bakterie 46% tyle osób ankietowanych wg artykułu się myli.