Andreas Lubitz jest morderca, a Lech Kaczyński bohaterem.
Czyli jednak machanie szabelką i zastraszanie polskich oficerów w pracy. Władza wojskowa i polityczna nad głową pilota. Wniosek: tak jak myślałem, Lech Kaczyński zbił 96 osób bo jego ego i pycha nie mieściła w się samolocie. Widzicie pewne różnice w ocenie sytuacji w rozbiciu się...
faktik z- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz