Wspomnienia z dzieciństwa ludzi urodzonych po 2010: - matka i ojciec ciągle łazili za mną z telefonem/kamerą. Cokolwiek robiłem czułem oko obiektywu na sobie. Tak na prawdę nie wiem jak wyglądają, bo zawsze przy mnie zasłonięci byli telefonem/kamerą.
Ta "mamuśka" jest pewnie z siebie dumna, że udało jej się wrzucić kolejny filmik z dzieckiem w roli głównej do sieci. A może jednak wypadało w takiej chwili być z dzieckiem (być, a nie stać obok z "kamerą") i załatwić pomóc mu przejść przez ten pewnie pierwszy kontakt ze śmiercią?
Komentarze (14)
najlepsze
- matka i ojciec ciągle łazili za mną z telefonem/kamerą. Cokolwiek robiłem czułem oko obiektywu na sobie. Tak na prawdę nie wiem jak wyglądają, bo zawsze przy mnie zasłonięci byli telefonem/kamerą.
Tak go mamusia w koncu nauczyła :)
( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora