I właśnie tego się boję...Mąż wysłał mnie na kurs prawa jazdy.Namawiał mnie 3 miesiące.Niby powinnam miec to w genach (ojciec zawodowy kierowca,dziadek,wujek..),ale ja czuję,że się do tego nie nadaje...Niby papiek mam,ale bardzo nie lubię wyjeżdżac sama na miasto..Z jednej prostej przyczyny-o ile jazda nie sprawia mi kłopotu i czuję się pewnie w aucie,to parkowanie jest dla mnie koszmarem...Tym maleńkim clio na kursie jakoś mi to wychodziło,bo to p##$!#ik taki,że ciężko gdzieś go
Jak można tak zepsuć tytuł? Jak już to "I kto powiedział, że faceci dobrze jeżdzą?", jeśli zakładasz, że to wymówka dla jakiegoś gościa. W tej formie mógłby być tytuł tylko wtedy, jeśli założyłbyś, że na prawdę cofała kobieta, a gościu mówi prawdę.
Komentarze (59)
najlepsze
Chłopczyk idzie ulicą, podjeżdża jakiś facet, uchyla szybę i mówi: wsiadaj, dam Ci lizaka!
- O nie! Nie ma głupich!
-