Bardzo dobra reklama. Więcej zyska, gdy nie zostanie prezesem ZUS. W korporacji lub własnej firmie konsultingowej po takim szumie w mediach zarobi znacznie więcej niż 20 000 zł jako przez ZUS. Nie dziwilbym się, gdyby sama zrezygnowała przed przyjęciem stanowiska. Ewentualnie max po 2 latach.
Tak, prezes ZUS to nie jest polityczne stanowisko :D #!$%@?, ogarnijcie się. Przychodzi panna znikąd (sorki, niezależna kandydatka) i zarządza przymusowymi składkami, instytucją dofinansowywaną ze wszelkich innych podatków, obracającą bilionami złotych. No normalnie Marcin Plichta z Amber Gold - też młody biznesmen, sam to wymyślił :D Ciekawe, czy rozwiązał 65,94% zadań na prezesa, podobnie jak Piotr Kobierski z Warszawy, Michał Schröder z Gdyni, Edyta Stępień z Częstochowy i Adam Niedzielski z Warszawy.
@towarprawemnietowarem: sama nie zarządza. To nie jest aż tak niezależne stanowisko. Możliwość inwestowania przez ZUS mocno ograniczają przepisu. Jest też rada nadzorcza, controlling, przetargi. Tak naprawdę to prezes ZUS nawet nie może sam sobie wybrać cięcia, bo musi ogłosić przetarg na ochronę.
Komentarze (82)
najlepsze
Więcej zyska, gdy nie zostanie prezesem ZUS.
W korporacji lub własnej firmie konsultingowej po takim szumie w mediach zarobi znacznie więcej niż 20 000 zł jako przez ZUS.
Nie dziwilbym się, gdyby sama zrezygnowała przed przyjęciem stanowiska.
Ewentualnie max po 2 latach.
Komentarz usunięty przez moderatora
@MlodyBezrobotny: Z jakiej epoki przybywasz drogi gościu?
Komentarz usunięty przez moderatora