1. Aktualne przepisy są dostosowane do MALUCHÓW (fiat 126p)
2. PASY bezpieczeństwa - policjant nie musi ich zapinać - a ty za brak pasów przy manewrowaniu na parkingu, wjeździe do garażu i.t.d. możesz dostać mandat.
3. PRĘDKOŚĆ - ludzie sobie radzą bez idiotycznych znaków ograniczeń, szczególnie, że służą one do zarabiania kasy a nie do bezpieczeństwa... czego jaskrawym przykładem jest to, że karetka, straż... ale nawet nieoznaczony radiowóz może tyle jechać.
gdzieś się musiałem zagapić. Chodziło mi o to, że skoro służby mogą SZYBKO jechać daną trasą - to znaczy, że jest to bezpieczne TAKŻE dla zwykłych wozów.
Tymczasem stawiane są ograniczenia do 40-50km na drodze między miastowej.
Żeby to była jakaś wąska, kręta droga - to jeszcze można jakoś zrozumieć natomiast problem pojawia się gdy jest to droga naprawdę szeroka, pusta jest noc - a policjant wlepia ci mandat. czysty sk!#$ysynizm.
No cóż... autor artykuły dąży w nim w dziwnym kierunku.
Przecież sprawa jest oczywista, że przepisy POWINNY BYĆ dla wszystkich - tak po prostu.
Przecież one nie są od tak sobie ot... one są po to aby było bezpiecznie! Jeżeli zatem uznajemy, że szybkość bezpieczna do poruszania się po drodze jest taka a nie inna... to wszyscy mają się tak poruszać.
Dla opornych: jaka dla ciebie różnica czy przejedzie cie "pirat drogowy"
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
2. PASY bezpieczeństwa - policjant nie musi ich zapinać - a ty za brak pasów przy manewrowaniu na parkingu, wjeździe do garażu i.t.d. możesz dostać mandat.
3. PRĘDKOŚĆ - ludzie sobie radzą bez idiotycznych znaków ograniczeń, szczególnie, że służą one do zarabiania kasy a nie do bezpieczeństwa... czego jaskrawym przykładem jest to, że karetka, straż... ale nawet nieoznaczony radiowóz może tyle jechać.
A
Tymczasem stawiane są ograniczenia do 40-50km na drodze między miastowej.
Żeby to była jakaś wąska, kręta droga - to jeszcze można jakoś zrozumieć natomiast problem pojawia się gdy jest to droga naprawdę szeroka, pusta jest noc - a policjant wlepia ci mandat. czysty sk!#$ysynizm.
Przecież sprawa jest oczywista, że przepisy POWINNY BYĆ dla wszystkich - tak po prostu.
Przecież one nie są od tak sobie ot... one są po to aby było bezpiecznie! Jeżeli zatem uznajemy, że szybkość bezpieczna do poruszania się po drodze jest taka a nie inna... to wszyscy mają się tak poruszać.
Dla opornych: jaka dla ciebie różnica czy przejedzie cie "pirat drogowy"