przeżyłem atak wilków, na początku było tak jak na filmie, spoko, ale raptem rzuciły się nam go gardeł, 30 sekund wcześniej zabiły oba konie, gdym nie miał ze sobą finki pewnie i mnie by zagryzły, na szczęście miałem finkę schowana w pokrowcu pod kolanem, nie spodziewały się tego,
Komentarze (105)
najlepsze