Ale #!$%@?ństwo, gdybym dorwała takiego to bym go obdarła ze skóry. Kiedyś znalazłam przypadkiem kota uwięzionego u dziadka w deskach. Biedak był przygnieciony i już go robaki żarły ale żył. Chciałam mu pomóc ale jak uwolniłam z desek to jeszcze miał siłę nawiać.( ͡°ʖ̯͡°)
Mam mieszane uczucia co do tego nagrania. Jedno jest pewne, trzeba być #!$%@?, żeby tak załatwić bezbronne zwierzę. Nie rozumiem też zachowania tego co nagrywa jak kot miauczy przez 3 minuty ku naszej "uciesze" abyśmy mogli zobaczyć jak kot woła o pomoc przez 3 minuty kiedy autor nagrania siedzi i nagrywa zamiast działać. Inna kwestia kto to zrobił bo na nagraniu tego nie widać, równie dobrze mógł to być ten, który próbował
Komentarze (122)
najlepsze