Na wstępie chciałem serdecznie powitać wszystkich Wykopowiczów i od razu przejść do sedna.
Dnia 12.03.2015r zakupiłem na allegro kask motocyklowy marki SCORPION. Model dość topowy EXO 1000.
Link do oferty:
//allegro.pl/show_item.php?item=5167663630
Jak widać użytkownik "motosekcja" to zarejestrowana i legalnie działająca firma. Pozytywne komentarze też nie wzbudziły we mnie żadnych podejrzeń. Na allegro handluję ponad 10 lat i zawsze zwracam uwagę na historię użytkowników. Staram się mądrze wydawać moje pieniądze. Sprawdziłem sobie dane firmy w profilu:
HYBRID ENERGY sp. z.o.o.
ul. Stalmacha 7/4
41-800 Zabrze
REGON: 240871418
NIP: 648-266-04-35
KRS: 300101
Wszystko legitnie. Kask dobry, cena promocyjna (w tej ofercie była jedna sztuka, sugerowało to wyprzedaż z tego powodu iż pewnie został im ostatni). Zapoznałem się z opisem dla pewności kilkukrotnie i podjąłem decyzję. BIERE! Zapłaciłem 700pln przez PayU i czekam.
Tego samego dnia miałem już powiadomienie o wysłanej do mnie paczce. Cieszyłem się jak dziecko, ponieważ staram się wrócić po przerwie do motocykla i powolutku kompletuję ubiór starając się szukać najlepszych ofert oraz cen. Kask to jeden z najważniejszych elementów. Wiadomo.
To co zobaczyłem po otrzymaniu paczki wprawiło mnie w nastrój nie do opisania. To nie było tylko rozczarowanie. To było coś bardziej na zasadzie jakby mnie ktoś opluł.
Kask nie był absolutnie nowy jak sugerował opis. Kask okazał się być mocno sfatygowany. Zobaczcie sami:
Wentylacja na górze z prawej strony:
//imgur.com/Ieb82nC
Szczęka:
//imgur.com/gShTzen
Uszczelka wizjera:
//imgur.com/pkrT7lz
Spojler:
//imgur.com/rtGIygX
Wizjer:
//imgur.com/EOKlpcR
Liczne rysy i odpryski na górze kasku:
//imgur.com/PIWv7qR
Jak sami możecie zauważyć do "nówki" mu daleko. Wyściółka kasku śmierdzi (nie nowością). Tasiemka od zapięcia jest brudna.
No nerwy miałem niesamowite, chciałem tanio to mam. Od razu wysmarowałem mail do sprzedawcy i zaznaczyłem, że oczekuję kontaktu do poniedziałku celem wyjaśnienia i odkręcenia zaistniałej sytuacji. Oczywiście kontaktu brak ze strony sprzedawcy. Kupiłeś, martw się sam.
Dziś zadzwoniłem do szanownej firmy. Grzecznie ale stanowczo zażądałem wymiany kasku na zgodny z opisem. Opryskliwy pracownik chciał zrobić ze mnie debila twierdząc, że kask jest nowy tylko "powystawowy".
No to nowy czy powystawowy? Bo to zdecydowanie różnica.
Na moje pytanie czy nie warto umieszczać takiej informacji w opisie zamiast wystawiać jako nowy zaśmiał mi się do słuchawki i powiedział, że te kaski to tylko są przymierzane i na sklepie leżą góra 3 lata (sic!)
10 minut później zadzwonił do mnie właściciel sklepu, który stwierdził, że cena powinna już wzbudzić we mnie informację co do stanu kasku!
No super rozumowanie bulwo!
Zażądałem ponownie wymiany na nowy oraz poprawienia opisów w innych aukcjach aby ludzi nie wprowadzano więcej w błąd bo to oszustwo. Gdy mówiłem mu, że opiszę całą sytuację w internecie to powiedział, że nie ma sprawy. Więc opisuję sytuację w internecie rzetelnie i szczegółowo aby nikomu się to nie przytrafiło z ich strony, bo pewnie znajdzie się ktoś kto machnie ręką w takiej sytuacji.
Nic mnie tak nie denerwuje jak cwaniactwo i jawne oszukiwanie ludzi. Ze swojej strony mogę polecić omijanie tej firmy jeżeli nie chcecie kupić używki o nieznanej historii.
Wg. prawa przysługuje mi 14 dni od daty zakupu na zwrot tego towaru co oczywiście zamierzam uczynić. Jednak chciałbym mieć nowy kask, bo tego mi brakuje najbardziej na chwilę obecną. Szkoda, że tak się dla mnie rozpoczyna sezon.
Kilku Mirków poleciło mi już sprawdzone sklepy, zapoznam się z ich ofertą aby więcej się nie naciąć.
Komentarze (292)
najlepsze