Brutalna ofensywa medialna przeciw ruchowi antyszczepionkowemu.

W ostatnim czasie nasiliła się zdecydowanie kampania propagandowa piętnująca rodziców, którzy sceptycznie odnoszą się do stosowania niektórych szczepionek.

[qbus_puhatek]

Jak widzę autyzm i szczepienia, to mi się czerwona lampka zapala. Potencjalny związek obu pochodzi z "badań" Andrew Wakefielda. Udowodniono mu, że manipulował wynikami w celu uzyskania założonego wyniku. Też się kiedyś na to nabrałem, ale zmądrzałem. To samo z triomersalem (organiczny związek rtęci, konserwant). Żadna szczepionka na polskim rynku go nie ma. W przeszłości był dodawany tylko do pojemników zawierających kilka dawek. Jeśli kupujesz dla swojego dziecka, to jedna dawkę.

Nie ładuję szczepionek dziecku jak leci. Nie używałem takich 6w1, tylko sprowadzałem na zamówienie max. 3w1 od producenta. Ograniczyłem się jedynie do szczepień obowiązkowych.

Poszkodowanymi w tej sprawie będą jedynie nieszczepione dzieci. Te szczepione sobie jakoś poradzą. Tyle w skali mikro. Prawdziwym problemem, bagatelizowanym przez nawiedzone mamusie (za pewne z powodu niewiedzy, zadufania itd.), jest skala makro. Ilość zachorowań w społeczeństwie. Skutki mogą być poważne dla wszystkich, również szczepionych.

Mam

[qbus_puhatek]

Kolejna nawiedzona baba. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności tego typu spiskowe teorie są formułowane bez naukowych konkretów. A jeśli jakieś podstawy naukowe się pojawiają, to są przedstawione w sposób wskazujący na niezrozumienie tematu przez autora.

Są szczepienia obowiązkowe i dodatkowe. Te pierwsze są potrzebne ze względu na stale istniejące zagrożenie. Oburzanie się, że dziecko nie zostanie wpuszczone do szkoły jest śmieszne. Dziecko zdąży się zarazić gruźlicą w autobusie, w drodze do szkoły. W Polsce jest spore ryzyko zarażenia sie tą chorobą. Życzliwy żul z komunikacji miejskiej postara się przekazać jak najwięcej swojej flory każdemu.

Podobnie jest z innymi chorobami. Szkoła to tylko jedno z wielu publicznych miejsc, gdzie można coś złapać. Przeciętny Polak nie choruje na te wszystkie choroby z dwóch powodów: jest szczepiony i w miarę dobrze odżywiony (jedzenie z Biedronki też się liczy).

Faktem

[baryla]

@qbus_puhatek: poczytaj sobie jak organizm narodzonego dziecka jest bombardowany i czy m i w jakich dawkach !

http://www.autyzm-szczepienia.eu/uploads/Komentarz_szczepienia_fin_%28DM%29.pdf

Ciśnijcie ile chcecie po mnie ale mam to w dupie , chcesz to idz i sie szczep ale nie wymagaj tego od innych jak nie chce szczepić ! Ty masz wybór idziesz bo chcesz szczepic , ale próbuje sie odebrac prawo do wyboru zeby nie szczepić

[Demiu]

@baryla: Nie, to nie jest jak kazanie ci wierzyć w coś co odrzucasz. To podejmowanie decyzji za kogoś, decyzji która może doprowadzić do jego śmierci. Współczuję twojemu dziecku, jeżeli je masz. Mieć tak skrajnie głupią matkę to jeszcze pół biedy, gorzej jest gdy próbuje ci ona skrócić życie