Filmik zdaje się pokazuje, że liczebniki (przynajmniej kilka pierwszych) są przechowywane w osobnym ośrodku, który nie uległ uszkodzeniu. Potem jest dryf w stronę tono i reszta już nie przechodzi.
W sumie, to paskudna sprawa. Ale neurolodzy kochają takie przypadki, bo im dają wgląd w to, gdzie się co w mózgu mieści. Dr Paul Bloom powiedział nawet, że neurolodzy szczególną sympatią darzą motocyklistów (zwłaszcza jeżdżących bez kasków), bo stanowią świetny materiał badawczy, prezentując
@frytex2: W przypadku afazji tego typu często zachowane są tzw. "umiejętności prawopółkulowe", do których należą między innymi wykrzyknienia (stąd też zamiast "tono tono" pacjenci mogą powtarzać np. przekleństwa), piosenki, modlitwy oraz ciągi zautomatyzowane - liczenie, dni tygodnia - chory potrafi wymienić je po kolei, ale ma trudność z odpowiedzeniem na pytanie jaka cyfra była przed 5. Podobnie jak małe dziecko może opanować pamięciowo wierszyk i wyrecytować go na jednym wydechu, a
moja babcia tak miała po wylewie :/ żyła tak jakieś 15 lat, 2 lata temu umarła. mówiła tylko "da da da" i "Jezus Maryja" w dodatku nie zapamiętywała nic nowego, jak zapuściłem brodę to myślała, że jestem moim ojcem . ehhh :(
@juzf: Tak bywa. Moja babcia ostatnie kilka lat wciąż się pakowała, bo chciała już jechać do domu. Tego swojego, który spalił się od bomby gdzieś podczas drugiej wojny. I to bez wylewu.
siedze sobie kiedys w mieszkaniu - a ojciec sie kapie w lazience - nagle slysze cwierkanie (takie glosy jakie wydaja ptaki na wiosne) - potem ktos sie dobija do lazienki - wiec wychodze ze swojego pokoju a tu jakis starszy gosciu probuje sie dostac do ojca w lazience - i cwierka!
Kosmos generalnie - gosciu byl poi wylewie i jak mowil to cwierkal - a wszedl do nas bo mu sie
W sumie nie jest najgorzej. Bardzo często w takich przypadkach pacjentowi zostaje w zasobie słów tylko jakieś przekleństwo. I jedzie na okrągło k###a, k###a, albo dup@, dup@. Straszno i śmieszno.
@hunahakuna: Ciekawie to musi wyglądać,taka konwersacja twojej mamy i np pana Staszka. (bez obrazy)
#!$%@?ę. Już podaję panie Staszku. #!$%@?ę. Chlebek z drzemem. #!$%@?ę. No szynka jutro będzie. #!$%@?ę. Truskawkowy. #!$%@?ę. A mam jakieś dwójki na telewizję,już rozmieniam panie Staszku. #!$%@?ę. No wiem,wiem wybory nie długo. #!$%@?ę. No i chyba Komorowski znów wygra. #!$%@?ę. No, ja też go #!$%@?ę.
Komentarze (138)
najlepsze
W sumie, to paskudna sprawa. Ale neurolodzy kochają takie przypadki, bo im dają wgląd w to, gdzie się co w mózgu mieści. Dr Paul Bloom powiedział nawet, że neurolodzy szczególną sympatią darzą motocyklistów (zwłaszcza jeżdżących bez kasków), bo stanowią świetny materiał badawczy, prezentując
I to bez wylewu.
Mnie takie historie zawsze dają do myślenia.
Kosmos generalnie - gosciu byl poi wylewie i jak mowil to cwierkal - a wszedl do nas bo mu sie
@Pan_Dzikus: Aaa... tak. Ta choroba zbiera żniwo wśród młodzieży na przystankach.
#!$%@?ę.
Już podaję panie Staszku.
#!$%@?ę.
Chlebek z drzemem.
#!$%@?ę.
No szynka jutro będzie.
#!$%@?ę.
Truskawkowy.
#!$%@?ę.
A mam jakieś dwójki na telewizję,już rozmieniam panie Staszku.
#!$%@?ę.
No wiem,wiem wybory nie długo.
#!$%@?ę.
No i chyba Komorowski znów wygra.
#!$%@?ę.
No, ja też go #!$%@?ę.