a mnie to trochę dziwi mimo wszystko..mam 23 lata i szczere mówiąc na sumieniu wiele, jeśli nie bardzo wiele. zawsze moim towarzystwem był tzw margines społeczny, nie z powodu ciężkiego dzieciństwa, patologii w domu czy złej dzielnicy, po prostu jakoś dobrze mi się z tymi ludźmi dogadywało. od 16 roku imprezy, mnóóóóóóóstwo narkotyków, poj!%anych akcji,spanie na jakiś klatkach itp, ale jakoś nigdy nie było akcji z k%#$ieniem się, ruchaniem z jakimiś typami
Do wszystkich tych co się oburzają: ch$! was to obchodzi, w jaki sposób sie owe 15-latki prowadzą. Jak chcą to sobie mogą dawać dupy, pić, ćpać i wagarować. Niczym wam nie szkodzą. Mnie także. Więc póki ich zabawa nie ma negatywnych skutków w waszym życiu powinno was to gówno obchodzić. Tak jak i mnie gówno obchodzi że małolaty są łatwe, zaćpane a ich ulubionym hobby to zalewanie się w trupa i
Jak dla mnie to ten tekst jest ustawiony, żeby odstraszyć nastolatków od seksu, narkotyków, alkoholu. np. "który wyszedł z pierdla i miał być niby dla mnie." Jeah, ja jak codziennie chodzę do szkoły to mnie zawsze zaczepia koleś który akurat wyszedł z więzienia. W końcu tyle ich każdy z nas spotyka.
nie pamiętam z jakiego powodu, powiedziałam do tej kumpeli: „dziwka jesteś” - Wyobrażam to sobie. Kumpela kroi marchewkę na drewnianej tacce,
nie koniecznie mocno zurbanizowanego. Ja mieszkam na wsi co prawda, ale najgorsi to są z osiedla, a reszta wsi to moze nie taka zla, ale tez sie zdarza...
Co do zauważania tego to powiem tyle:
W szkole tego nie zauwazysz, bo to malo prawdopodobne. Moze tylko pala papierosy w kiblach i na dworze, ale to normalka dla mnie. Gorzej na wycieczce, alkohol byl oczywiscie :( Niestety, pozatym powiem tyle, ze zeby cos
Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy, bo przeczytałem początek na wykopie i połowę tego co jest pod tym artykułem na oryginalnej stronie i... nawet nie chcę się to tego odnosić.
Wiadomo standard, jedni chwalą [i wg mnie mają racje nawet jeśli to mistyfikacja, chwilowa słabość i tylko czcze pisanie a w realnym życiu różnie może wyjść] a inni opluwają, krytykują uważając się za nie wiadomo jak dorosłych, dojrzałych i wszechwiedzących. Czasem
Dorastanie, dojrzewanie nie jest łatwym etapem w życiu. Jeśli nie ma się tej bazy, tych fundamentów w postaci prawdziwej i MĄDREJ miłości rodzicielskiej, to stoczyć się jest bardzo łatwo. Jeśli się jednak ma takie fundamenty, to można poradzić sobie z dylematami i pokusami dorastania. I nie mówię tu o wszechobecnej kontroli, o karach za złe oceny, czy o wiecznym gderaniu i truciu, że :" masz burdel w pokoju" lub "gdzie znowu leziesz!
Przypominam że picie wódy w wieku 15 lat jest jak by nie było nielegalne.
Palenie zostaw dla dużo starszych nie lubiących pić wódy.
Generalnie ruch rasta sprzeciwia się wszystkim narkotykom (maria nie narkotyk przyp.red.). To nie jest jedyna religia na świecie i nie zbawi go pewnie więc taki komentarz legalize uważam za nie na miejscu.
Nasi rodziciele nie wychowali się w epoce neta od dziecka. My zaś już można powiedzieć, że tak czego skutkiem będzie większe obeznanie w wielu sprawach wychowawczych, na temat narkotyków, alkoholu itd.
to przeciez zalezy od czlowieka i od otoczenia, tez mam 15 lat i jakos moglem palic trawe, wciagac to i owo, pic, i robic tego typu rzeczy, ale no coz... jakos nie chce, nie mam na to ochoty, przyjdzie moj czas.
hmmm tak czy siak wyjdziemy na dziamgających staruchów:( a ja po prostu nie lubie prochów, nie wierzę we wszystkie opowieści o "złotym pokoleniu" dzisiejszych gimnazjalistów..choć widzę co nieco :( ale poczekam jeszcze parę lat i zobaczę co z tego pokolenia wyrośnie..albo umrze.. mam 30 lat, nazywam się Żanet Kaleta...
Trudno mi powiedzieć czemu, ale strzelałbym na fake. Takie to sztampowe. Najpierw się uj$!ałem, zaraz od razu amfa a potem daję dupy. I za składnie napisane.
Jakbym czytał o swojej byłej (17 lat), tylko że ona chyba nie ćpała, za to puszczanie się i chlanie bimbru w piwnicy u jakiegoś menela było na porządku dziennym:D
Historii na bank nie pisała 15stka, bo za mało w niej "xD" "LOL" a za dużo znaków intrepunkcyjnych. Nie oznacza to jednak że tekst nie jest prawdziwy. 15 lat to "idealny" wiek na eksperymenty - bunt, starsi koledzy którzy na legalu mogą kupić alko, próby o co chodzi z tymi narkotykami. Dla 15 latka to namiastka dorosłości. Sam przez to przeszedłem - np. na wakacjach dzień w dzień piłem nalewki (Aperino 2000
a ja mam dziwne wrazenie, ze tego artykulu nie pisala ani osoba majaca 15 lat ani dziewczyna. co nie zmienia tez faktu, ze takie przypadki niestety istnieja i jeszcze ich coraz wiecej. no ale coz. taka polska.
Komentarze (227)
najlepsze
Dlaczego tego nie robisz? Pytam z ciekawości.
nie pamiętam z jakiego powodu, powiedziałam do tej kumpeli: „dziwka jesteś” - Wyobrażam to sobie. Kumpela kroi marchewkę na drewnianej tacce,
Co do zauważania tego to powiem tyle:
W szkole tego nie zauwazysz, bo to malo prawdopodobne. Moze tylko pala papierosy w kiblach i na dworze, ale to normalka dla mnie. Gorzej na wycieczce, alkohol byl oczywiscie :( Niestety, pozatym powiem tyle, ze zeby cos
A tak w ogóle, to w świecie i w Polszy nie dzieje się nic ciekawszego?
Wiadomo standard, jedni chwalą [i wg mnie mają racje nawet jeśli to mistyfikacja, chwilowa słabość i tylko czcze pisanie a w realnym życiu różnie może wyjść] a inni opluwają, krytykują uważając się za nie wiadomo jak dorosłych, dojrzałych i wszechwiedzących. Czasem
Palenie zostaw dla dużo starszych nie lubiących pić wódy.
Generalnie ruch rasta sprzeciwia się wszystkim narkotykom (maria nie narkotyk przyp.red.). To nie jest jedyna religia na świecie i nie zbawi go pewnie więc taki komentarz legalize uważam za nie na miejscu.
=)
rodzice tak naprawde nie mogliby nic pomoc