Miałem się w końcu zabrać za ten serial, ale skoro to jest the best off to dam sobie spokój. Jakoś nie trafiają do mnie te gagi, które przeważnie są po prostu groteską kultowych scen lub stereotypów - przypomina mi to sytuację w muzyce, gdy ktoś bierze sobie czyjąś muzykę, ale układa do tego swoje słowa - niezbyt kreatywne. Ale owca wymiata ;)
Komentarze (58)
najlepsze