Wykopałem w ciemno przed obejrzeniem, jednak po tych narzekaniach jaka ta Warszawa zła (nie, nie jestem z Warszawy), a jaka ta Rosja dobra oraz po tym wymądrzaniu się autora jednak cofam wykop.
@gumol: Ziomeczek porównuje dwie stolice: Warszawę i Moskwę. Moim zdaniem zarówno Warszawa, jak i Moskwa mają swój urok, jednak to trochę jak porównywanie Dawida i Goliata, zupełnie inna skala.
@gumol: Po pierwszym odcinku dałem suba na yt, ale też anulowałem teraz. Niby to ciekawe, tylko to gadanie na Warszawę nie jest w porządku. Po co on z tej Rasiji w ogóle wraca w takim razie?
A wiecie co mi najbardziej przeszkadza w tej wyprawie? Ciągłe chlanie z patologią. Ja rozumiem, że fajna wyprawa, przygoda życia, ale jakiś poziom trzeba zachować.
Przykład: Link do momentu w trailerze - podchodzi do jakiś żuli i jest niesamowicie pozytywnie zaskoczony, że blisko rynku można się z menelami wódki napić. Faktycznie niesamowita sprawa.
Nie rozumiem tego kultu wódki. Fajnie jest napić raz na jakiś czas ze znajomymi, ale takie chlanie z kubków
@powrocilem: jest też kwestia tego że jesteś w obcym kraju. Sam kontakt z obcokrajowcami i mozliwość porozumienia się z nimi po angielsku była dla mnie bardzo przyjemna. Zwykły kebab był nawet atrakcyjniejszy, niby zwykły kebab, ale nie w swoim kraju (w sumie był też atrakcyjniejszy bo za 4.5 oiro dostałem kebaba jak za 30 dychy w Polsce, bardzo smacznego, nie "upitolonego" na szybko). Wyobrażam sobie jak on fajnie się musiał
Nic dziwnego że mówi o Rosji pochlebnie skoro ona mu się tak bardzo podoba że po niej jeździ i zwiedza. Może nikt nie wpadł na to, ale to nie obiektywność się sprzedaje tylko subiektywne odczucia. Wszędzie. Mnie nie irytuje taki styl, po prostu chłonę każdą informację - dla mnie to coś nowego. Mówił o rozmiarach budynków - mnie to nie dziwi, ruscy zawsze musieli mieć wszystko największe mimo że w środku pusto.
Z tymi czarnuchami na plaży ma rację, człowiek sobie przyjdzie po ciężkim tygodniu poleżeć z piwkiem nad rzeką, a tu Ci takie dwie mendy łażą i kombinują jak mandat ściągnąć. Normalnie jak dyrektor w szkole.
@smaky78: Akurat na tej plaży można pić, więc tego czepiać się nie mogą i koleś bezpodstawnie na to narzeka. Jeżeli pilnują porządku i np. dają mandaty za śmiecenie - to jest tak jak w normalnych krajach.
@smaky78: Ale jest jakaś uchwała? Z tego co kiedyś czytałem, to tylko wypowiedź jakiegoś rzecznika, że policja bulwary "traktuje jak ulicę" , mimo że formalnie ulicą nie są, a już szczególnie te schodki. Bulwary pełnią funkcję reprezentacyjną i wypoczynkową a nie komunikacyjną. Kusi mnie żeby sprowokować tam policję do wlepienia mi mandatu i przejść drogę sądową. Uważam wystawianie tam mandatów za nadgorliwość. Gdyby ustawodawca chciał zabronić spożywania nad rzeką, to
Nie chcę tu powielać pewnych stereotypów, ale mam przynajmniej kilkunastu znajomych którzy zachowują się dokładnie jak on: 'studiuję we Wrocławiu, takie to super miasto, a warszawa to generalnie fekalia'. A te jego porównania i gadka o Rosji to juz osobny temat.
Troche... Za dużo polityki a za mało opowiadania. Ja rozumiem, nigdy nie byłem w Rosji i nie wiem jak tam faktycznie jest. Ale wolałem słuchać jak on mówi o swoich przygodach w tamtejszych stronach niż o tym gdzie jest lepiej. Od tego są inne materiały.
Komentarze (153)
najlepsze
Przykład: Link do momentu w trailerze - podchodzi do jakiś żuli i jest niesamowicie pozytywnie zaskoczony, że blisko rynku można się z menelami wódki napić. Faktycznie niesamowita sprawa.
Nie rozumiem tego kultu wódki. Fajnie jest napić raz na jakiś czas ze znajomymi, ale takie chlanie z kubków
Wszystko jest dla ludzi, nie widzę nic złego w piciu wódki, ale nie w takich okolicznościach.
Mnie nie irytuje taki styl, po prostu chłonę każdą informację - dla mnie to coś nowego. Mówił o rozmiarach budynków - mnie to nie dziwi, ruscy zawsze musieli mieć wszystko największe mimo że w środku pusto.
Jeżeli pilnują porządku i np. dają mandaty za śmiecenie - to jest tak jak w normalnych krajach.
Kusi mnie żeby sprowokować tam policję do wlepienia mi mandatu i przejść drogę sądową. Uważam wystawianie tam mandatów za nadgorliwość. Gdyby ustawodawca chciał zabronić spożywania nad rzeką, to
Dziekuje za taka wolnosc, to juz wole owijac piwo w papier