@VLAD_PALOWNIK: kojoty w moim mieście mają dość parszywy zwyczaj; zbierają się w grupki i szukają kogoś, kto akurat wyprowadza psa bez smyczy. Kilku osobników zaczyna całkiem radośnie, wręcz dziecinnie bawić się z psem stopniowo odciągając go od właściciela. Jeżeli pies nie jest świetnie wyszkolony i nie reaguje bezwarunkowo na komendy (chyba z 99% psów) to jest spora szansa, że tylko trochę kłaków z niego zostanie ( ͡°ʖ̯͡
Myślałem, że pies będzie mądrzejszy, i zdąży się schować w budzie, gdzie miałby jakieś niezerowe szanse. A tu głupia pacynka wyskoczyła się bawić z wilkiem... Ja się pytam, kto takiego pieska zostawia samego w budzie na noc w okolicy, w której są wilki?
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do sytuacji to po prostu wilk musiał być głodny, dlatego zaspokoił potrzeby.
Pies zaatakował wilka bo bronił swojego terytorium i się niestety przeliczył, a wilk wykorzystał okazję.
Dla mnie to niepojęte...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora