The new study comes from Donald Paul Sullins, a Catholic priest and sociology professor at Catholic University of America. Sullins is a fellow of the Marriage and Religion Research Institute, a project of the anti-LGBT Family Research Council, and a Fourth Degree member of the Knights of Columbus, which hasfunneled millions of dollars into fighting marriage equality over the past decade.
bardziej wiarygodne byłoby porównanie takich dzieci z dziećmi adoptowanymi przez małżeństwa nie mogące mieć własnych dzieci.Po pierwsze dzieci adoptowane już przeżyły uraz,gdy zostały odrzucone;po drugie rodzice normalni rodzice swoje własne dzieci kochają miłością najbardziej naturalną,można powiedzieć instynktowną.
@FollowTheSmoke: ponieważ jest tak wiele czynników wpływających na rozwój dzieci,uważam wyniki tych badań za nieprzekonywujące.Dlatego powinno być brane pod uwagę więcej czynników przed publikacją takich badań.
Allen, a critic, reviewing 49 same-sex parenting studies prior to 2010, 47 of which supported some variant of “no differences”, found that no study involved a representative sample large enough to distinguish differences if they existed. Rosenfeld, a defender, observes that the mean sample size of children with same-sex parents in the literature was only 39 cases [16], virtually guaranteeing Type II error (failing to detect a real effect) regarding population differences.
Być może dlatego że środowisko zewnętrzne gorzej ich akceptuje, a to może się na inne relacje rzutowac. Ciekawe jak wypada porównanie do rodzin niepełnych czy biednych.
@darco3: Ja jestem za tym, by takie okoliczności były brane na minus. Ale gdyby nie było żadnych innych chętnych (na np. chore dzieci) to dlaczego nie? Uwierz mi, że nie ma nic gorszego niż dom dziecka.
Pewnie podobna relacja jest wtedy, gdy matka dziecka jest mężatką, a kobietą rozwiązłą. W końcu w tym drugim przypadku takie dziecko też ma wielu "tatusiów".
"Conclusion: Joint biological parentage, the modal condition for opposite-sex parents but not possible for same-sex parents, sharply differentiates between the two groups on child emotional problem outcomes. The two groups are different by definition. Intact opposite-sex marriage ensures children of the persistent presence of their joint biological parents; same-sex marriage ensures the opposite. However, further work is needed to determine the mechanisms involved."
Z badań profesora wynika na przykład, że homofobia środowiska nie powoduje gorszego rozwoju dzieci. Okazuje się ponadto, że dzieci wychowywane przez związki jednopłciowe są rzadziej stygmatyzowane niż dzieci z par heteroseksualnych.
Co za #!$%@?. Mógł wprost napisać, że bicie biblią dzieci gejów nie robi im krzywdy.
Komentarze (27)
najlepsze
itd.
Takim "badaniem" to można sobie podetrzeć
@beep a wcale nie koniecznie, rzetelność pracy badawczej nie musi być mniejsza z powodu osobistych przekonań. Po to jest peer review itd.
Ja jestem za tym, by takie okoliczności były brane na minus. Ale gdyby nie było żadnych innych chętnych (na np. chore dzieci) to dlaczego nie? Uwierz mi, że nie ma nic gorszego niż dom dziecka.
I hetero zabójcy tez, jeszcze jakieś rozsądne argumenty? :'(
Co za #!$%@?. Mógł wprost napisać, że bicie biblią dzieci gejów nie robi im krzywdy.