Sam jeżdżę i faktycznie jest to jakiś problem ale wystarczy kupić sobie odpowiednią trąbkę wtedy wszystkie buraki uciekają gdzie pieprz rośnie- fajna zabawa. Bardziej niż piesi na ścieżkach wkurzają mnie kierowcy którzy to na nich parkują stwarzając nie raz realne zagrożenie dla ruchu.
a mnie wkurzają rowerzyści bez światełek. ale tutaj jest fakt - każdy ma swoje miejsce na drodze (czyli jezdnia, chodnik i ścieżka rowerowa). jeśli każdy będzie się trzymać swojej części, to nikt nikomu nie będzie zawadzać. A piesi z filmiku niech nie stoją na ścieżce dla rowerów, tylko niech spróbują stanąć na drodze. kierowcy ich w momencie ustawią do pionu.
Komentarze (3)
najlepsze