Po zamknięciu stoczni pół tysiąca kotów bez pracy
Ich specustawa nie objęła, koty żyjące na terenie byłej Stoczni Szczecińskiej Nowa mają coraz większe problemy z przetrwaniem, jest szansa na ich ratunek.
Igorsky z- #
- #
- #
- #
- 34
Ich specustawa nie objęła, koty żyjące na terenie byłej Stoczni Szczecińskiej Nowa mają coraz większe problemy z przetrwaniem, jest szansa na ich ratunek.
Igorsky z
Komentarze (34)
najlepsze
w skrócie: KPKKPSPUFBROWP600
KPKKPSPUFBROWP600IZZWWBPZSKKKPSPNTKWTFBIROWP600.
Alternatywna propozycja:
wyłapać chronicznych bezrobotnych i inne patologie, uśpić, zamrozić i karmić nimi koty w stoczni. O.
"pojawiły się lisy i jenoty, które na nie polują. "
Przecież problem rozwiązuje się sam w najbardziej naturalny ze sposobów? Po co przeznaczać pieniądze na wyłapywanie ich? Natura da sobie radę sama, część kotów zostanie zjedzona, reszta przeniesie się gdzie indziej. Nie widzę powodu dla istnienia tego artykuł, dzikie koty są wszędzie. Nie ich wina, że idiotyczni miłośnicy zwierząt dokarmiali je i teraz
A ja osobiście wole szczury, bo uważam je za inteligentniejsze.
Zakładam Komitet Pomocy Szczurom Atakowanych przez Koty Pracujące w Stoczni!