Uwaga, klienci mBanku! Wasze pieniądze są zagrożone kradzieżą!
Nawet jeśli w porę zgłosicie podejrzane operacje na swoim koncie, Wasz bank i tak nic z tym nie zrobi!
aliabdul z- #
- #
- #
- #
- 157
Nawet jeśli w porę zgłosicie podejrzane operacje na swoim koncie, Wasz bank i tak nic z tym nie zrobi!
aliabdul z
Komentarze (157)
najlepsze
A tak poza tym, j%#ać PZPN!
ale przemyśl że wszyscy plusowali cie za tekst z PZPNem:P
eKONTO
06 1140 2004 0000 3702 6211 6416
0,00 PLN
Możecie mi coś wpłacić żebym przypomniał sobie jak to jest bać się o pieniądze na koncie:)
- nie ma tutaj żadnych konkretnych danych, wygląda bardziej jak czarny PR
- koleś jakoś tak się "trochę" mota, jeżeli to był przelew, to kradzież numeru karty i pinu nic nie da, tym bardziej, że trzeba potwierdzić przelew kodem. Jeżeli to było pobranie z bankomatu, to, rzeczywiście, na razie jest 2 kafle w plecy
- coraz mniej zaczynam wierzyć takim oryginalnym historiom z pokazywarki, bo nie są poparte żadnymi dowodami
W każdym razie, wyjaśniono mi już (nie, nie w mBanku, tylko na wykopie! W mBanku tego nie wiedzieli!), że to była wypłata z bankomatu greckiego APIS Banku. Ale ostatecznie - co mnie to obchodzi, skoro moich pieniędzy nikt jeszcze nie ukradł,
przeczytałem i nie wiem o czym piszesz, co mówili na mLinii, co na policji?
troche więcej szczegółów daj.
Na Policji usłyszałem, że oni się nie znają na prawie bankowym i że mogą przyjąć zgłoszenie, bo będzie mi potrzebne do reklamacji.
tym razem, niestety, po części tak. choć mi ubyło trochę mniej, (dzieki limitowi 1500), ale tez przez ten grecki bank. aż krew mnie zalewała, jak to czytałem, bo jakbym czytał o sobie... ale dobrze, im węcej takich przypadków, tym większa szansa, ze się na czas ogarną.
0 dowodów powinno się równać 0 wykopom. Przystańcie wreszcie szukać afer na każdym kroku...
a żeby nie brać udziału w festiwalu minusów:
Ewa Hope
"public relations to komunikacja, podtrzymywanie wzajemnych relacji: instytucji, przedsiębiorstwa z otoczeniem, władz instytucji z pracownikami, instytucji z mediami, w celu wykreowania dobrego wizerunku instytucji w oczach tak zwanej opinii publicznej czy inaczej - otoczenia instytucji, zgodnie z zasadą wprowadzoną przez Yve Lee, ojca PR, według której społeczeństwo ma prawo być informowane"
A biorac pod uwage fakt, ze banki operujace w Polsce jakos niezbyt maja opanowany proces tzw. disputes and chargebacks, to nie wydaje mi sie, ze kiedykolwiek swoje pieniadze zobaczysz...
Mala porada:
Jezeli chcesz, to popros swoj
Bank nie moze nic zrobic. Transakcja została już zrealizowana, czyli wypłacone pieniądze z bankomatu jakiegoś greckiego banku. mBank musi przekazać te pieniądze, a Tobie pozostaje tylko reklamacja. Winy banku w tym nie ma w ogóle, w prost przeciwnie. Zachowali się bardzo przytomnie, że poinformowali Cię o ryzyku. Chociaż powinni od razu zapytać się
To tak, jakby Ci ktoś dał w gębę pod dworcem a nastepnie podeszła do Ciebie miła staruszka i powiedziała, że na własne życzenie Ci mordę skuli bo śmiałeś sobie koło dworca przechodzić.
Nie zachowujmy sie jak dzieci, nie mozemy zwalac wszystkiego na bank, zlych ludzi itd. Wiadomo jak jest, wiec trzeba sie tez samemu zabezpieczac.