@szukajek: pociesze cie bo w zabrzu policja ma cywilne punto i tez nim śmigają @milopuch chodz sie scigać, ale dopiero jak załatwie czapki z napisem Szczecin
Fajnie by było, jakby samochody były wyposażone w armate na gówno. Lekkie błędy sygnalizuje się innym kierowcom migając długimi, te poważniejsze klaksonem, ale są też takie przewinienia, jak celowe i uporczywe blokowanie pasa, przy których klakson to za mało. Salwa z gówna prosto w bagażnik działała by niezwykle pouczająco.
dokładnie wczoraj na drodze krajowej pomiędzy Lublinem a Warszawą trafiła na podobną sytuację. Babeczka blondyneczka jechała lewym pasem i specjalnie zwolniła tak aby nie można było wyprzedzić tirów jadących prawym pasem. Było to w miejscowości Gończyce, gdzie są światła w takim dołku, a potem jest droga pod górkę i dwa pasy tak aby ciężkie i wolne kloce typu TIR mogły się wlec, a reszta wyprzedzić. Jakież było jej zdziwienie jak udało mi
kiedyś byłem świadkiem sytuacji: Wyjazd z miasta, ostatnie skrzyżowanie ze światłami, 3 pasy ruchu. Wszyscy stoją na światłach, zielone to jedziemy. Z prawej strony skrzyżowania ktoś chciał włączyć się do ruchu jakimś dostawczakiem i na tyle wymusił pierwszeństwo, że ten który go "wpuścił" musiał lekko zwolnić, nawet nie nazwałbym tego hamowaniem. Burak zaczął trąbić jak szalony, wyprzedził szybko dostawczaka no i standardowa akcja
Codziennie tam jeżdzę. Czesto trafiają się szeryfowie. Jeden to nawet zajechał mi drogę i wylazł z auta drąc morde, kiedy próbowałem go wyprzedzić zahaczając lekko o trawnik.
Myślę, że w miarę jak liczba kumatych, którzy wiedzą jak jedzie się przed zwężką będzie się zwiększać, tym mniej będzie szeryfów. Znak z delikatną sugestią również by pomógł.
@grafull: O jakiej porze wracasz? Ja zauważyłem, że nawięcej się ich tam roji o 16:20 i 17:10. Wcześniej przed nagrywaniem była jakaś kobieta w Fordzie Ka, która próbowała robić to samo, ale zapomniała, że stojąc na środku i tak zmieści się jeszcze samochód na lewym i przejechałem.
@Crea: Tak po 16 zwykle tam jade i w tych godzinach zupełnie nie wiem czemu ruch się spiętrza. Co dziwne zaraz za zwężką jest jakis 1km do świateł które są całkiem wydolne. Śmiem twierdzić, to właśnie Ci uporczywie trzymający sie prawego pasa powodują bezsensowne zamulenie ruchu. Szeryfowie oczywiście pogłebiają ten problem. Jakby leciały naraz dwa pasy byłoby spoko.
Co do znaków sugerujacych jazde na zamek. Owszem, często są ignorowane, lecz na
W pewnej wsi zaczynającej się na 'S' i kończącej na 'osnowiec' wczoraj zwężono jedną z głównych dróg - dzieją się tam rzeczy niestworzone, jazda na suwak to abstrakcja, zablokowane sąsiednie skrzyżowania, sznurek "prawopasowców" aż do ekspresówki sięga...
Czy ludzie się nie nauczą, że ten pas po lewej stronie nie jest do ozdoby? To, że ktoś nim jedzie to nie jest objaw cwaniactwa tylko zdrowego rozsądku!
Powinni wzywać takich szeryfów na komendę. Posadzić jak dziecko w szkole przy ławeczce i łopatologicznie, powoli aby nadążył załapać wytłumaczyć o co chodzi w jeździe na suwak. Na koniec w celach utrwalenia dać jakiś mandat. Samo karanie spowoduje, że taki Janusz poczuje się ostatnim
Ostatnio zdarzyło mi się rozmawiać z właścicielem pewnej knajpki z dobrym jedzeniem, i opowiadałem mu o jakimś tam wykopie, na którym widniało nagranie właśnie jakiegoś szeryfa co blokował pas jezdni jak było zwężenie. Po tej rozmowie doszedłem do wniosku że jest mase ludzi, którzy są przeciwni jeździe "na suwak" bo z jakiej racji ja mam stać na prawym pasie a ten rozpędzony jedzie do końca lewym i ryje na prawy... Niestety takich
Komentarze (72)
najlepsze
źródło: comment_FkuEWG1MxMU1kjmpzyhYXv3UacDMYYqN.jpg
Pobierz@milopuch chodz sie scigać, ale dopiero jak załatwie czapki z napisem Szczecin
@grafull: co ja czytam xD
kiedyś byłem świadkiem sytuacji: Wyjazd z miasta, ostatnie skrzyżowanie ze światłami, 3 pasy ruchu. Wszyscy stoją na światłach, zielone to jedziemy. Z prawej strony skrzyżowania ktoś chciał włączyć się do ruchu jakimś dostawczakiem i na tyle wymusił pierwszeństwo, że ten który go "wpuścił" musiał lekko zwolnić, nawet nie nazwałbym tego hamowaniem. Burak zaczął trąbić jak szalony, wyprzedził szybko dostawczaka no i standardowa akcja
:E
Myślę, że w miarę jak liczba kumatych, którzy wiedzą jak jedzie się przed zwężką będzie się zwiększać, tym mniej będzie szeryfów. Znak z delikatną sugestią również by pomógł.
Co do znaków sugerujacych jazde na zamek. Owszem, często są ignorowane, lecz na
Powinni wzywać takich szeryfów na komendę. Posadzić jak dziecko w szkole przy ławeczce i łopatologicznie, powoli aby nadążył załapać wytłumaczyć o co chodzi w jeździe na suwak. Na koniec w celach utrwalenia dać jakiś mandat. Samo karanie spowoduje, że taki Janusz poczuje się ostatnim