podczas zawodów na najsilniejszą cipkę wyszła na scenę pierwsza zawodniczka: położyła gruszkę, robi przysiad i gruszki nie ma wchodzi druga: położyła arbuza, robi przysiad i arbuza nie ma wchodzi trzecia zawodniczka: stanęła na środku, robi pierwszy szpagat, drugi, trzeci, czwarty, piaty... po chwili sędzia przerywa z oburzeniem ze słowami - co to ma być, ona nic nie robi, dyskwalifikacja! zawodniczka w odpowiedź - jak to nic nie robię? przecież już 5 gwoździ
@Nivis: one to chyba o coś tam zaczepiają , jakiś haczyk tam mają czy coś.
Tak czy inaczej czasami sobie sprzedaję w sklepie na kasie i jak wchodzą ciemne panie w takich sukniach to już mam podwyższoną uwagę.
Raz chciały mi namieszać w głowie, coś z wydawaniem reszty, tak, że byłbym stówkę w plecy. Zapłaciły dwusetką, potem chciały żebym im coś rozmienił i gdzieś jedna setka po drodze znikła. W sumie
kiedyś jak pracowałem na stacji benzynowej gość który przyjechał mercedesem klasy c i był elegancko ubrany włożył sobie w spodnie trzy opakowania czekoladek merci.
@Balcerek: Na początku rznął głupa, że nic nie ukradł dopiero jak powiedziała, że wszystko jest nagrane to oddał, zrobił się czerwony zapłacił za paliwo i wyszedł. Btw, z cyganami też były akcje.
Pewnie miała haczyk przy majtkach. Zarzuciła uchwyt pudełka i dobra. Chociaż nie bo majty by nie utrzymały takiego TV, chyba że były przymocowane do talii wtedy OK. Podobnie Cyganki z kurami na wsiach robiły. (Wiem ze słyszenia)
A więc nawet na Kostaryce jest to złodziejskie paskudztwo? Jeśli naprawdę tak to wygląda, że na całym świecie kradną i kradną, to powoli zacznę popierać w stosunku do cyganów plan Hitlera...
Nie wiem czy to cyganka ale rodzine okradla ekipa cyganow - rodzina zlodzieje od pokolen. Wchodzi ekipa, zamieszanie i halas i kto okradl szuflade z kasa? Na 90% maly cyganski benkarcik. Zorientowal sie dopiero po calej akcji ale byl pewien ze nikt dorosly za lade nie wszedl, dzieciaka przeoczyl.
Komentarze (95)
najlepsze
Rekord Guinessa pobity
położyła gruszkę, robi przysiad i gruszki nie ma
wchodzi druga:
położyła arbuza, robi przysiad i arbuza nie ma
wchodzi trzecia zawodniczka:
stanęła na środku, robi pierwszy szpagat, drugi, trzeci, czwarty, piaty...
po chwili sędzia przerywa z oburzeniem ze słowami
- co to ma być, ona nic nie robi, dyskwalifikacja!
zawodniczka w odpowiedź
- jak to nic nie robię? przecież już 5 gwoździ
-Jasiu połóż rękę na mym łonie. A Jasio na to:
-A co to kuzwa jest mymłon?
Tak czy inaczej czasami sobie sprzedaję w sklepie na kasie i jak wchodzą ciemne panie w takich sukniach to już mam podwyższoną uwagę.
Raz chciały mi namieszać w głowie, coś z wydawaniem reszty, tak, że byłbym stówkę w plecy. Zapłaciły dwusetką, potem chciały żebym im coś rozmienił i gdzieś jedna setka po drodze znikła. W sumie
Komentarz usunięty przez moderatora