Snajper rzadko ma drugą szansę
Bezustannie uczymy się rozpoznawać sprzęt przeciwników. Marsze po kilkadziesiąt kilometrów to norma. Czasami, by zająć stanowisko do strzału, trzeba czołgać się kilkaset metrów, czekać kilka godzin aż cel się ukaże, a potem tak samo skrycie wycofać s...
sportingkielce z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
- Odpowiedz
Komentarze (74)
najlepsze
ᶘᵒᴥᵒᶅ
Druga fotka lepsza, chociaż brakuje jeszcze jakiejś postawionej flagi z napisem "tu jestem" :)
No, ale ja nie jestem wojskowym snajperem, tylko od czasu do czasu chodzę sobie postrzelać :)
To chyba łatwo ich rozpoznać? ;]
@legion2012: To nie w ramach ćwiczeń to z przyzwyczajenia