Zatem w klasie liczącej 20 uczniów pensja nauczyciela powinna wynosić 9*20/12 = 15 tysięcy złotych. Bez podatku, bo podatek odprowadzili już rodzice zarabiając te 9 tysięcy. Albo - niechby i z podatkiem. Zostaje coś koło 9 tysi na rękę...
Słucham? Nauczyciele tyle nie zarabiają? To co się dzieje z tymi pieniędzmi? Przecież edukacja jest w Polsce bezpłatna...
Komentarze (5)
najlepsze
Zatem w klasie liczącej 20 uczniów pensja nauczyciela powinna wynosić 9*20/12 = 15 tysięcy złotych. Bez podatku, bo podatek odprowadzili już rodzice zarabiając te 9 tysięcy. Albo - niechby i z podatkiem. Zostaje coś koło 9 tysi na rękę...
Słucham? Nauczyciele tyle nie zarabiają? To co się dzieje z tymi pieniędzmi? Przecież edukacja jest w Polsce bezpłatna...
Najlepsze jest to, ze wiekszosc dostaje z tego gowno a korzysta kilka procent dzieci, ktorych rodzice oszukuja panstwo pracujac na czarno.
1. Utrzymanie dodatkowego personelu: woźnych, szatniarzy, konserwatorów...
2. Utrzymanie budynku (w tym ogrzewanie, woda, wywóz nieczystości, śmieci)
3. Wyposażenie szkół
4. Elektryczność i.t.d.
Dodatkowo do tego dochodzi nam utrzymanie: ministerstwa oświaty, kuratorium i całego tego nawisu.
A przecież wystarczyłoby aby każdy sam płacił za edukacje swojego dziecka bez żadnych pośredników!
Nie stać was? No to kartka do ręki, ołówek do drugiej i policzcie ile
przestań pisać logicznie bo zaraz cię nawyzywają od UPR-spamerów a potem zminusują, bo przecież każdy wie że oświata i opieka medyczna są "darmowe"...